Od początku sesji to podaż dyktuje warunki w Europie. Przypomnijmy jednak, że wczoraj indeksy wyraźnie wzrosły. WIG20 spadał w początkowych minutach handlu o około 1 proc., schodząc poniżej bariery 2200 pkt. Na półmetku handlu notowania tracą jednak 0,4 proc. do 2003 pkt. Straty zaczęli odrabiać tacy giganci jak Allegro czy PKO BP, którzy wcześniej byli na minusie, a obecnie świecą na zielono. Liderem wzrostów jest CD Projekt, którego notowania rosną o 1,5 proc.

Z kolei najgorzej w gronie blue chips radzi sobie Asseco Poland. Notowania spółki spadają o ponad 3 proc. Po ponad 2 proc. tracą walory takich spółek jak Santander, CCC, Tauron i Lotos.

Nie poprawiła się jednak sytuacja na wykresie średnich spółek. mWIG40 spadał na początku sesji o 0,6 proc. i również na półmetku traci 0,6 proc. Indeks najmocniej ciągnięty jest w dół przez mBank, którego akcje tanieją ponad 3 proc.

Na plus udało się przez chwilę wyjść sWIG80, jednak obecnie indeks traci nieznacznie 0,1 proc. Po dwóch stronach tabeli jest PCF Group, który rośnie o ponad 2 proc., oraz Mangata, która traci ponad 4 proc.

Nastoje na głównych europejskich parkietach są niedźwiedzie. Niemiecki DAX spada o 0,7 proc., podobnie jak francuski CAC40. Włoski FTSE MIB jest 1 proc. na minusie.