Z drugiej strony okres świąteczny również charakteryzuje się nieco mniejszym wolumenem handlowym. Dzisiaj indeks S&P 500 wychodzi na nowe historyczne szczyty, nawet pomimo wciąż dużego ryzyka związanego z Omicronem.
Indeks S&P 500 wyznacza dzisiaj nowe historyczne szczyty i być może rozpoczyna szarżę w kierunku poziomu 5000 punktów. Oczywiście odległość jest dosyć spora, gdyż brakuje ok. 250 punktów do tego poziomu, dlatego raczej mało prawdopodobne, że poziom ten zostanie wyznaczony jeszcze w tych ostatnich dniach roku. Niemniej zwrot na tym indeksie od początku grudnia to niecałe 4%. Nie jest to może dużo, ale jest zgodne z sezonowością, czyli tzw. „Rajdem Świętego Mikołaja”. Z kolei od ostatniego lokalnego dołka z zeszłego tygodnia wzrost wynosi już ponad 5%, a warto też pamiętać, że efekt stycznia, w szczególności w początkowej fazie jest zwykle bardzo silny.
Oczywiście nie wszędzie panują dobre nastroje na Wall Street. Słabiej radzą sobie spółki związane z wypoczynkiem oraz sektorem lotniczym. Anulowanie podróży w ostatnim momencie może wpłynąć na wyniki w kluczowym okresie dla tych spółek. Spółki lotnicze w większości tracą nawet ponad 2%. Z drugiej strony wygrani kolejnego pandemicznego roku, czyli spółki technologiczne wyraźnie zyskują. Widać wzrosty na Tesli czy AMD, które napędzają indeks Nasdaq w okolice historycznych szczytów. Na ten moment Nasdaq notowany jest najwyżej od 22 listopada, czyli od ostatnich dziennych historycznych szczytów.
Niestety dobre nastroje nie były obecne na polskim rynku. Większość spółek w WIG20 traciła i pozytywnie wybijało się jedynie Allegro ze wzrostem powyżej 3%. WIG20 jako jedyny w Europie tracił w końcówce sesji. Tuż przed 17:00 strata wynosiła 0,17%.
Michał Stajniak
