Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
fot. mpr
Jeśli nie konsolidacja z innym towarzystwem, to jaką przyszłość dla siebie wybierze Esaliens TFI?
O konsolidacji polskiego rynku TFI sporo się mówi, ale niewiele robi. W ostatnich latach doszło do kilku transakcji, ale nie wpłynęły one znacząco na obraz całego rynku. Doświadczenie uczy, że przy połączeniu dwóch towarzystw funduszy inwestycyjnych dochodzi do utraty części aktywów, kwestią otwartą pozostaje, jak duże są to aktywa i w jakim stopniu są one wrażliwe na zmiany. Mniejsze, niezależne towarzystwa to zupełnie inny świat niż towarzystwa bankowe. Z nami klienci są związani od lat, ufają nam i naszej marce. Zmiany właścicielskie mogą ich zniechęcić, a o tym, zdaje się, część osób zapomina w dyskusji na temat konsolidacji rynku funduszy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Łukasz Tokarski, przez osiem lat związany z Pekao TFI, przechodzi do Santandera TFI, gdzie obejmuje stanowisko dyrektora działu obligacji.
Z raportu IZFiA wynika, że w dwóch poprzednich latach opłaty za zarządzanie funduszami obligacji krótkoterminowych rosły, a to najpopularniejsze rozwiązania wśród klientów. Są jednak nadzieje, że to koniec podwyżek.
Po tym, jak w kwietniu złoto sięgnęło 3500 dol. za uncję, kruszec porusza się w trendzie bocznym, zawężając zakres ruchów.
Od dłuższego czasu TFI wykładają gotówkę na zakupy polskich akcji mimo przewagi umorzeń w tego rodzaju funduszach. Na ratunek przybywają pracownicze plany kapitałowe.
Rynek funduszy w tym roku mocno rośnie, ale manna nie spada każdemu. Z giełdowych TFI niekwestionowanym liderem jest towarzystwo kierowane przez Sebastiana Buczka. Pozostałe trzy nie radzą sobie z utrzymaniem klientów przy funduszach.
Choć od razu trzeba zaznaczyć, że to przede wszystkim bankowe TFI przyciągają kapitał, przenoszony najczęściej z depozytów. Przypływ podnosi jednak wszystkie łodzie, a więc i giełdowego Quercusa, który bije rekordy wyceny.