Podczas drugiego dnia Warsaw Passive Investment Conference, współorganizowanej przez BETA ETF, padły ważne deklaracje, odnoszące się do funduszy pasywnych.
Poprawa płynności
Fundusze typu ETF to ważna część zachodnich rynków kapitałowych, jednak w Polsce napotkały bariery, które wciąż hamują ich rozwój. Od kilku lat szlaki w budowie ETF-ów stara się przetrzeć Beta Securities, która uruchomiła tego typu produkty w formie funduszy zamkniętych. To jednak droga naokoło i niedoskonała. Dlatego konieczne są zmiany w przestarzałych przepisach o funduszach inwestycyjnych w Polsce. Mogłoby to pomóc rozruszać krajowy rynek kapitałowy, poprawić płynność i ściągnąć zagranicznych inwestorów – przyznali uczestnicy debaty o pomysłach na rozwój polskiego rynku inwestowania pasywnego.
Krajowi inwestorzy oczywiście mogą w łatwy sposób inwestować w kilkaset ETF-ów dostępnych na rachunkach maklerskich, jednak z możliwości tej korzysta ich niewielki odsetek. Rzecz w tym, by rozwijać ofertę polskich ETF-ów, co jest ważne z punktu widzenia GPW. – Z perspektywy giełdy ETF-y są bardzo istotne – przyznała Izabela Olszewska, członek zarządu GPW. – Tego typu produkty mogą zachęcać globalny kapitał do polskiego rynku – podkreśliła. Olszewska wskazała, że ETF-y na rynkach zachodnich cieszą się wielką popularnością. Z kolei w Polsce prowadzonych jest około 1,6 mln rachunków maklerskich, czyli wciąż niewiele. – Nasz rynek ma ogromny potencjał do wzrostu, a ETF-y mogą być pierwszym wyborem dla początkujących inwestorów – zauważyła Olszewska. Przypomniała, że krajowe fundusze emerytalne chętnie inwestują w zagraniczne ETF-y. Fundusze pasywne mają korzystny wpływ na rynek – stwierdzili paneliści. – ETF-y wspierają płynność na rynku i w interesie GPW jest promocja takich produktów. Mamy jednak kilka barier prawnych, natomiast trwają prace nad stworzeniem odpowiednich ram dla ETF-ów – zapewniła Olszewska.
Robert Sochacki, prezes Beta Securities, stwierdził, że kwestia płynności jest szczególnie ważna w przypadku mniejszych spółek. – Zagraniczne ETF-y na rynek polski koncentrują się na dużych spółkach. Powstanie funduszy indeksowych np. na sWIG80, w którym część akcji jest mało płynna, mogłoby otworzyć drogę dla globalnych instytucji – ocenił Sochacki.