Sporo dzieje się w ostatnim czasie na rynku metali szlachetnych, duże wahania obserwujemy szczególnie w cenie srebra. Jaka jest wasza strategia?
Mamy w ofercie dwa fundusze srebra – Superfund Silver oraz Superfund Silver Powiązany. Fundusze te mają pełną ekspozycję na zmiany cen srebra i dodatkowo kontrakty terminowe. W ofercie mamy również Superfund Alternatywny, którego 30 proc. portfela stanowią spółki wydobywające srebro. Na rynku srebra rzeczywiście dzieje się w tym roku dużo, natomiast o potencjale do zwyżek surowca mówiliśmy już od dobrych kilku miesięcy. Srebro jest niedowartościowane od lat, natomiast dopiero w ostatnim roku wygenerował się wyraźny sygnał kupna. O ile złoto w zeszłym roku pobiło szczyty sprzed dekady, o tyle srebro jest w połowie tej drogi. Ceny srebra są też bardziej zmienne, ale gdy rynek metali szlachetnych wkracza w hossę, srebro zyskuje dwa–trzy razy szybciej niż złoto. W ostatnich dwóch tygodniach sytuacja jest – delikatnie mówiąc – niestandardowa, bo złoto tak naprawdę stoi w miejscu, natomiast doszło do silnych wzrostów ceny srebra w związku z działaniami znanej już grupy inwestorów indywidualnych. Według informacji w prasie inwestorzy z grupy WallStreetBets zapowiadali m.in. zakupy fizycznego metalu, ETF-ów z ekspozycją na metal fizyczny oraz opcji call, dążąc do przebicia 35 USD za uncję do kwietnia. Mimo ogromnego zainteresowania metalem w postaci fizycznej, o czym świadczą braki zapasów u dealerów, kurs kontraktów terminowych na srebro zaliczył szybką korektę z 30 na 27 USD. Zdecydowanie większy kapitał jest obecny na rynku kontraktów terminowych i to on zdecydował o szybkim powrocie ceny. Ostatnie wzrosty miały charakter spekulacyjny. W mojej ocenie wyższe ceny srebra mają uzasadnienie w analizie fundamentalnej.
Czego się pan spodziewa?
Przejściowe spadki mogą się pojawić, jednak ze względu na silny wzrost popytu na metal fizyczny spodziewam się kontynuacji wzrostów. Jeśli hossa na rynku metali szlachetnych będzie kontynuowana, możemy się spodziewać w ciągu kilku lat nawet ceny 100 USD za uncję srebra. W 2020 r. po przekroczeniu 20 USD cena szybko powędrowała na 30 USD. Rynek surowców charakteryzuje się dużą dynamiką zarówno wzrostów, jak i korekt. 30 USD to na tyle istotny poziom oporu, że rynek nie zdołał go przejść jednym ruchem, także obecna korekta nie powinna być zaskoczeniem. Przy kolejnym podejściu pod ten opór bardziej prawdopodobne będzie jego przebicie. Następne opory mamy w okolicach 35 oraz 50 dolarów.
Wspomniał pan o Superfund Alternatywnym, który w poprzednim roku przyniósł blisko 33 proc. zysku. Co to za strategia?