Dlaczego WIG tak mocno odstaje od indeksu rynków wschodzących

Portfele rynków rozwijających się napędzane są zwyżkami chińskich spółek. Stąd wysokie zyski funduszy akcji krajów wschodzących. Krajowy szeroki rynek jednak za nimi nie nadąża.

Publikacja: 17.02.2021 05:25

Dlaczego WIG tak mocno odstaje od indeksu rynków wschodzących

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka

Wielu zarządzających zapowiadało, że rok 2021 będzie udany dla funduszy akcji rynków wschodzących. I na razie rzeczywiście tak jest.

WIG daleko w tyle

Po półtora miesiąca nowego roku uczestnicy funduszy akcji nie mają na co narzekać. Dobra sytuacja na rynkach, mimo pandemii w tle, przekłada się na solidne stopy zwrotu. Może się zatem wydawać, że wszystko idzie zgodnie z planem, jednak dla części inwestorów dzisiejsze poziomy indeksów na długo przed luzowaniem obostrzeń w wielu krajach nakazują ostrożność. Inwestorzy bezustannie liczą na tegoroczne ożywienie gospodarcze, które ma być uzasadnieniem dla zwyżek akcji. Poprawiająca się sytuacja makroekonomiczna na świecie skłania do podjęcia większego ryzyka i otwarcia się na rynki wschodzące, choć warto podkreślić, że to amerykańskie indeksy co chwilę ustanawiają nowe rekordy. Wracając do rynków wschodzących, warto pamiętać, że w tego typu indeksach spory udział mają Chiny. Z kolei wiele czołowych chińskich przedsiębiorstw to w gruncie rzeczy spółki technologiczne. Niemniej widać także korelację indeksu rynków wschodzących z notowaniami surowców przemysłowych takich jak miedź. Indeks MSCI Emerging Markets od początku roku wzrósł już o niemal 12 proc., czyli sporo więcej niż np. amerykański S&P 500, który zyskał 5 proc. Nasdaq, skupiający firmy niefinansowe, zbliża się zaś do 10 proc. Niestety, krajowy szeroki rynek akcji nie nadąża za indeksem rynków wschodzących. Jak dotąd zyskał nieco ponad 4 proc., a WIG20 1,3 proc. Podobnie jednak jak w poprzednim roku znacznie lepiej prezentują się małe oraz średnie spółki – sWIG80 jest już 12 proc., a mWIG40 11 proc. powyżej poziomów z końca grudnia zeszłego roku.

Pojedyncze problemy dużych

Dlaczego krajowy rynek akcji wciąż odstaje od innych emerging markets? Zarządzający tłumaczą to przede wszystkim składem indeksów.

– Najsilniejszym rynkiem wśród wschodzących jest rynek chiński, w którym najdynamiczniej rosną spółki technologiczne, tak więc naszą bolączką jest brak przedsiębiorstw technologicznych. Najbardziej znana spółka wzrostowa, czyli CD Projekt, ma specyficzną przyczynę słabości – komentuje Piotr Zagała, zarządzający BNP Paribas TFI.

GG Parkiet

– Słabość naszego rynku od początku roku wynika przede wszystkim ze składu indeksów. Główny udział w WIG mają spółki z WIG20, czyli przede wszystkim KGHM, Allegro, CD Projekt, PKN Orlen, PZU i banki. Niestety, wszystkie te spółki radzą sobie w tym roku co najwyżej średnio. Najgorzej wygląda Allegro, które od początku roku straciło już 18,65 – zauważa Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami Superfund TFI. – Przy tak słabych wynikach największych spółek nie ma mowy o dobrej kondycji szerokiego rynku (WIG) – dodaje.

Zagała zwraca także uwagę na spory udział banków w głównych krajowych indeksach. Podobną specyfikę mają jednak inne indeksy akcji w Europie, a także giełda singapurska, zaliczana oczywiście do EM. W kontekście krajowego rynku akcji Zagała przypomina jeszcze o debiucie Allegro. – Firma zadebiutowała przy wymagających wskaźnikach wyceny – zauważa. – Chłodno zostały też przyjęte przez inwestorów nowe inwestycje niektórych spółek państwowych, głównie PKN Orlen – dodaje zarządzający BNP Paribas TFI.

Ogrodowicz poza kwestią dużego udziału spółek technologicznych oraz Chin w indeksach EM zwraca jeszcze uwagę, że ich notowania podawane są w USD. – Porównując wyniki naszego rynku z indeksami rynków rozwijających się, należy odnieść je do USD. W tym roku USD/PLN jest na niewielkim minusie, więc nie ma znaczącego wpływu na to porównanie – zauważa. Według eksperta Superfund TFI należy większą uwagę zwracać na poszczególne sektory, a nie na wyniki całych rynków. – Gdyby spółki gamingowe miały znacznie większy udział, okazałoby się, że w ostatnich latach wcale nie odstajemy od rynków rozwiniętych, a nasza giełda radzi sobie bardzo dobrze – zauważa Ogrodowicz.

Podobnie do sprawy podchodzi Paweł Mizerski, wiceprezes AXA TFI. – W przypadku głównego indeksu i WIG20 w dużej mierze odpowiadają za to problemy pojedynczych spółek mających duży udział w indeksach i spadek ich kursu na początku roku. Na tym etapie nie uważam, żeby wynikało to ze strukturalnej słabości lokalnego rynku w odniesieniu do innych rynków wschodzących – komentuje.

Fundusze inwestycyjne
Już bez szału popytu na fundusze dłużne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka