Pytania do... Łukasza Siwka

zarządzającego funduszami MetLife TFI

Publikacja: 17.03.2021 05:00

Pytania do... Łukasza Siwka

Foto: materiały prasowe

W ostatnim czasie MetLife Aktywnej Alokacji jest jednym z najlepszych funduszy mieszanych polskie aktywnej alokacji. To zasługa jakichś zmian w portfelu?

Jak najbardziej. Zeszły rok był okresem dużych wahań na giełdach, do których staraliśmy się dostosować odpowiednio alokację funduszu. Podczas dwóch najsilniejszych fal wyprzedaży znacząco redukowaliśmy ryzykowną część portfela i z perspektywy czasu można powiedzieć, że były to dobre decyzje. Ekspozycja na rynek akcji spadała wtedy do poziomu 40–50 proc. aktywów.

Udało się załapać na czas na odreagowanie?

Giełdy rzeczywiście błyskawicznie zaczęły odbijać, ale zdołaliśmy dość szybko wrócić do około 70 proc. alokacji w akcjach. Dodatkowo zmieniliśmy też nieco sposób zarządzania funduszem. Około 20-proc. część aktywów przeznaczyliśmy na ciekawe, małe, rosnące spółki, które podobają nam się w długim terminie. Pozostała część portfela oparta jest na firmach o średniej i dużej kapitalizacji, które wchodzą w skład benchmarku funduszu (35 proc. z WIG20 i 15 proc. z mWIG40). W przypadku dużych spółek możemy aktywniej zmieniać alokację. Obecne wyniki są więc rezultatem zarówno dobrej selekcji, jak i zwinności funduszu.

Obecnie akcje to nieco ponad 70 proc. aktywów. Jesteście więc pozytywnie nastawieni do rynków?

Tak, weszliśmy w nowy rok w byczych nastrojach. Na razie wygląda na to, że było to właściwe podejście. Jesteśmy jednak czujni i będziemy w razie potrzeby starać się wykorzystać elastyczność funduszu.

Szczepienia przebiegają szybko w USA, co wspiera firmy value, a Europa, w tym Polska, pozostają w tyle i to ma wpływ na wyceny spółek?

Rzeczywiście widać pewien wzrost zainteresowania inwestorów spółkami value, co wspiera notowania indeksu WIG20, w którym one dominują. Zwykle jednak dobieramy do portfela pojedyncze pozycje, a nie kierujemy się branżą czy sektorem, do której przedsiębiorstwo należy.

Nadal skupiamy się najmocniej na firmach z obszaru nowoczesnej gospodarki, których produkty i usługi mają zasięg globalny. Wchodzą one w skład 20-proc. części portfela „z potencjałem", o której wspomniałem. Są to przedsiębiorstwa, które poprawiają wyniki od lat i naszym zdaniem będą to robić również w przyszłości.

Jeśli chodzi o nasz rynek, to jesteśmy optymistami w średnim terminie. Podejście do GPW inwestorów, w tym indywidualnych, poprawiło się istotnie w ostatnich miesiącach. Ubiegły rok był dla nich bardzo udany i spodziewamy się, że pozostaną oni z nami na dłużej. Wydaje się, że nadchodzi dobry czas dla funduszy inwestycyjnych, do których ze względu na niskie stopy procentowe zaczyna szerszym strumieniem płynąć nowy kapitał. Rośnie także znaczenie pracowniczych planów kapitałowych. Oczywiście są czynniki lokalne, które mogą w krótkim terminie zaburzać te przypływy, jak nadchodzące duże IPO czy koniec lockupu na sprzedaż akcji Allegro. Wyceny na GPW wyglądają jednak w naszej ocenie atrakcyjnie, co powinno stanowić istotną przeciwwagę dla tych zagrożeń. Oprócz lokalnych czynników istotne są oczywiście ryzyka globalne, jak na przykład wymagające wyceny części spółek technologicznych w USA, których wysokie notowania podtrzymywane są dzięki pakietom stymulacyjnym. Zakładamy jednak, że kiedy nadejdzie korekta, nasz rynek będzie mocniejszy.

W połowie zeszłego roku fundusz w dużym stopniu był zaangażowany w banki. Jak dziś postrzegacie te spółki?

Ostatnie odbicie notowań polskich banków, częściowo spowodowane zwyżkami za granicą, ponownie zwróciło uwagę inwestorów na ten sektor. Ryzykiem dla branży pozostaje jednak nierozwiązana kwestia kredytów we frankach. Sporo w tym temacie wyjaśni się w przyszłym tygodniu, kiedy poznamy stanowisko Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Z drugiej strony część spółek finansowych jest na to ryzyko narażona jedynie pośrednio.

W głównych pozycjach nie widać firm zależnych od konsumentów. Dlaczego?

Faktycznie ich udział nie jest dominujący. Wynika to stąd, że w ubiegłym roku staraliśmy się unikać spółek, których biznesy najbardziej ucierpią ze względu na wprowadzane lockdowny. Nadal jesteśmy sceptyczni, jeśli chodzi o kondycję takich spółek. Posiadamy w portfelu ekspozycję na polskiego konsumenta, ale dosyć specyficzną, bo nastawioną przede wszystkim na wykorzystanie zmieniających się obecnie nawyków i preferencji zakupowych, z naciskiem na sprzedaż internetową. paan

Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka
Fundusze inwestycyjne
W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki