Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czwartek kurs Śnieżki spadał nawet o ponad 8 proc., jednak w kolejnych godzinach handlu stratę udało się istotnie zmniejszyć. Spółka zdecydowała się na wdrożenie zmian w modelu dystrybucji na rynku niezależnym w Polsce, co nie pozostało bez negatywnego wpływu na wyniki I kwartału. Jej zarząd jednak liczy na długoterminowe korzyści z tego posunięcia. – Od początku 2024 roku wdrożyliśmy zmiany w modelu dystrybucji na rynku niezależnym w Polsce. Wybrane punkty handlowe, które do tej pory były obsługiwane pośrednio przez dystrybutorów, mogą teraz jednocześnie dokonywać zakupów bezpośrednio w Grupie Śnieżka. Wprowadzona zmiana na rynku niezależnym miała negatywny wpływ na wyniki Grupy w I kwartale br. Trend ten może być widoczny także w kolejnych kwartałach 2024 roku, jednak począwszy od kwietnia, nie obserwujemy negatywnego wpływu rozszerzenia modelu na przychody – wyjaśnia Piotr Mikrut, prezes Śnieżki. – Pomimo trudności obserwowanych w I kwartale br. z optymizmem patrzymy w przyszłość. Jesteśmy przekonani, że rozszerzenie modelu dystrybucji w długim terminie będzie wartością dodaną, podobnie jak dalszy rozwój oferty produktowej w pozostałych kanałach sprzedaży – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W przypadku Prabosu potencjał do rozwoju jest ogromny – mówi Andrzej Tabaczyński, prezes i założyciel Arlen Textile Group w pierwszym wywiadzie od debiutu spółki na GPW. O czym rozmawia w Niemczech i jak przyjęto ofertę grupy w Hiszpanii?
Na rynku alternatywnym zakończył się już tegoroczny sezon publikacji wyników za drugi kwartał. Tradycyjnie na finiszu mieliśmy do czynienia z dużą kumulacją raportów. Niektóre spółki mile zaskoczyły wynikami, ale nie brakuje też rozczarowań.
Przy blisko 7-proc. umocnieniu na otwarciu tygodnia notowania organizatora wyjazdów turystycznych wydostały się z dwumiesięcznej konsolidacji.
Sprzedawcy materiałów budowlanych stawiają na rozwój oferty wyrobów przyczyniających się do ograniczenia zużycia energii i emisji gazów cieplarnianych. To przyszłość branży m.in. ze względu na stale rosnące w tym zakresie unijne i krajowe wymogi.
Polski rynek ma problem, bo najlepsi programiści nadal szukają zatrudnienia poza naszym krajem, a przy tym kapitał VC jest trudny do pozyskania. W konsekwencji "ciekawych" start-upów jest mniej niż wynikałoby z możliwości rynku – twierdzą eksperci.
– Na rynek patrzę bardzo szeroko, z perspektywy międzynarodowej działalności InnoEnergy. Z pozytywnych sygnałów widzę zainteresowanie projektami o charakterze ponadregionalnym, mającymi zastosowanie w infrastrukturze wokół „data centers” oraz sztucznej inteligencji. Chemia bateryjna zwiększająca zasięg aut elektrycznych to kolejny interesujący cel inwestycyjny i widzimy ogromne zainteresowanie rynku w tym obszarze, zarówno dla sektora defense, mobility, industry, jak i centrów danych – wylicza Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy w Europie Centralnej.