Wyzwaniem Wieltonu jest spowolnienie gospodarcze w Europie, które ma kluczowy wpływ na decyzje klientów z branży transportu, co przekłada się na niższy poziom zamówień. Z uwagi na niepewne otoczenie rynkowe zarząd w tym roku zrezygnował z publikacji założeń finansowych.
Popyt wyhamował
– W 2023 r. branża mierzyła się ze spowolnieniem rynku i zmniejszonym popytem na naczepy i przyczepy – wskazuje Paweł Szataniak, prezes Grupy Wielton. – W ubiegłym roku klienci z ostrożnością podchodzili do składania nowych zamówień, co skutkowało spadkiem całkowitego wolumenu sprzedaży w porównaniu z 2022 r. Mimo wyzwań grupa utrzymała pozycję na kluczowych rynkach – wyjaśnia.
Zarządu Wieltonu w najbliższych kwartałach nie spodziewa się ożywienia popytu na rynku transportowym. Poprawa sytuacji oczekiwana jest najwcześniej w II połowie roku. – Ten rok będzie obfitował w ten sam katalog wyzwań dla przedsiębiorców, z którymi mieliśmy do czynienia w roku poprzednim. Nie opuści nas niestabilna sytuacja geopolityczna, skomplikowana sytuacja przewoźników, jak i zmniejszenie popytu na usługi transportu – uważa Szataniak.
Czytaj więcej
Producent naczep i przyczep zamierza powalczyć o kolejny duży rynek.