W Rafako, które walczy o przetrwanie, doszło do zmiany prezesa. Rada nadzorcza odwołała Dawida Jaworskiego oraz cofnęła delegację członka rady Michała Sikorskiego do czasowego wykonywania czynności członka zarządu. Powołała zaś do zarządu spółki Roberta Kuraszkiewicza, powierzając mu pełnienie obowiązków prezesa, a także powołała do zarządu Andrzeja Marciniaka.
Rafako podkreśla, że nadrzędnym celem rady nadzorczej, której członkowie są również odpowiedzialni za losy firmy, jest powrót na rynek i utrzymanie miejsc pracy. – Nie będzie to możliwe bez zapewnienia spółce inwestora, który ją wystarczająco dofinansuje. Przedstawiane przez odwołany zarząd stanowisko, dotyczące konwersji zadłużenia okazało się błędne. Konwersja długu na akcje jest jednym z elementów koniecznych, ale niewystarczającym do wyjścia spółki na prostą – wskazuje firma, która nieoczekiwanie zmienia akcenty. Do tego niezbędne są – jak dodaje zarząd – nowe środki, które zapewnią spółce niezakłócone kontynuowanie działalności, czego zarówno akcjonariusze, jak i wierzyciele powinni mieć świadomość. – Plan działania musi być kompleksowy i obejmować wszystkie, a nie tylko wybrane, problemy. Tylko w ten sposób można uratować Rafako i zapewnić spółce przetrwanie na rynku w perspektywie długoterminowej – pisze firma, która jeszcze kilka dni temu podkreślała, że nadrzędnym warunkiem jest konwersja. Teraz wycofuje się z takiej argumentacji.
W sprawie konwersji zadłużenia walne zgromadzenie spółki zostało przerwane 14 listopada. Akcjonariusze mają spotkać się ponownie 23 listopada. Na jak najszybszą konwersję naciskał jeden z akcjonariuszy Rafako, Polski Fundusz Rozwoju TFI (7,8 proc.). PFR TFI, które jeszcze do niedawna było uważane za jednego z rozgrywających karty ws. przyszłości spółki, uważało jeszcze pod koniec października, że wspominane skonwertowanie wierzytelności spółki na kapitał wraz z emisją nowych akcji ma pozwolić na przywrócenie kapitałów własnych do wartości dodatniej. – To jest niezbędne, aby spółka mogła pozyskać nowe kontrakty – mówił nam fundusz jeszcze kilkanaście dni temu.
kosztowały walory raciborskiej spółki Rafako podczas notowań 21 listopada br. na warszawskiej GPW
Czytaj więcej
Kluczowe walne zgromadzenie firmy miało dać odpowiedź, czy spółka ma szanse na przeżycie. Rozstrzygnięć na razie nie będzie.