Prezes ING BSK najcenniejszym szefem na warszawskiej giełdzie

Ponad 1,1 mld zł jest wart Brunon Bartkiewicz, który od wiosny 2016 roku stoi na czele ING Banku Śląskiego. Wycena najdroższego bankowca zwiększyła się w ciągu ostatniego roku o 63 proc., co pomogło mu awansować na pozycję lidera tegorocznego rankingu 30 najbardziej wartościowych szefów na GPW.

Publikacja: 07.12.2022 21:00

Wyceniany na 1,1 mld zł prezes ING BSK Brunon Bartkiewicz od lat zajmuje wysokie miejsca w rankingu

Wyceniany na 1,1 mld zł prezes ING BSK Brunon Bartkiewicz od lat zajmuje wysokie miejsca w rankingu najcenniejszych top menedżerów.

Foto: Fot. mat. prasowe

Prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, wycenianego na prawie 840 mln zł, od zwycięzcy zestawienia dzieli

Prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, wycenianego na prawie 840 mln zł, od zwycięzcy zestawienia dzieli dzieli tylko 250 mln zł.

Miłosz Poloch/materiały prasowe

Wysokie miejsca w pierwszej dziesiątce rankingu TOP 30, w którym firma SEC Newgate (dawniej Martis Consulting) wycenia wartość top menedżerów największych giełdowych spółek z indeksów WIG20 i mWIG40, Brunon Bartkiewicz zajmuje od chwili swego debiutu w tym zestawieniu. Po raz pierwszy został w nim uwzględniony już w 2017 r. (rok po ponownym objęciu sterów ING Banku Śląskiego), od razu na trzecim miejscu podium. W ubiegłorocznej edycji Bartkiewicz uplasował się na czwartej pozycji, z której w tym roku, gdy jego wycena wzrosła niemal o dwie trzecie, awansował na zwycięzcę TOP 30.

Efekt prezesa

Tegoroczny lider TOP 30 przeskoczył tym samym dwóch prezesów zajmujących w minionym roku dwa kolejne miejsca na podium, na którym królował Marcin Chludziński, prezes KGHM. Jego nagłe odwołanie w październiku br. (wraz z wiceprezesem Jerzym Paluchniakiem) potwierdza wartość dobrze ocenianych szefów; kurs akcji KGHM zanotował 2,6-proc. spadek w ciągu dwóch dni od opublikowania decyzji rady nadzorczej miedziowego giganta.

Łącznie, w porównaniu z ubiegłoroczną edycją rankingu, zniknęło z niego sześciu prezesów spółek z WIG20 i mWIG40, którzy zostali odwołani bądź sami zrezygnowali ze sprawowania funkcji. Na ich miejsce pojawili się nowi menedżerowie spełniający jeden z warunków metodologii zestawienia – co najmniej pięć kwartałów na stanowisku prezesa danej spółki. Stąd też w zestawieniu nie ma szefa PKO BP.

Prezes, współzałożyciel i akcjonariusz LPP Marek Piechocki ma obecnie wycenę o 140 mln niższą niż ro

Prezes, współzałożyciel i akcjonariusz LPP Marek Piechocki ma obecnie wycenę o 140 mln niższą niż rok wcześniej (784 mln zł).

AdobeStock

Obok zmiany lidera nastąpiła też roszada na kolejnych miejscach podium. Wicelider ubiegłorocznego TOP 30, prezes LPP, Marek Piechocki, spadł w tym roku na trzecie miejsce, po tym jak jego wycena obniżyła się prawie o 140 mln zł w wyniku problemów związanych z wojną w Ukrainie. Jak przypominają autorzy raportu, spółka musiała podjąć decyzję o zamknięciu znaczącej liczby sklepów marki za wschodnią granicą, a także sprzedać dobrze prosperujący wcześniej biznes w Rosji – zależną spółkę Re Trading OOO.

Jednocześnie eksperci SEC Newgate podkreślają, że spółka zarządzana przez Piechockiego sprawnie poradziła sobie z tym nowym, nagłym wyzwaniem, co potwierdza jakość szefa LPP, będącego jednym z najlepiej postrzeganych prezesów na GPW. (W subrankingu kompetencji menedżerskich Piechocki uzyskał maksymalne 10 pkt).

Czytaj więcej

Multimilionerzy w zarządach deweloperskich spółek

Karna korekta

Wśród top menedżerów, którzy zanotowali w tym roku wzrost wyceny, jest wicelider obecnego zestawienia, prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który awansował z 3. miejsca w ubiegłorocznym zestawieniu. Od zwycięzcy rankingu dzieli go 250 mln zł. Ta różnica byłaby jeszcze mniejsza, gdyby nie fakt, że eksperci SEC Newgate zdecydowali się na wprowadzenie w tegorocznej edycji rankingu współczynnika korygującego dla spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, w wysokości 0,5. W praktyce oznacza to, że dotychczasowy wskaźnik, obliczony na podstawie rezygnacji bądź dymisji prezesów dla spółek Skarbu Państwa, został obniżony o połowę.

– Pierwszy raz w historii rankingu dokonaliśmy korekty „wagi” w ostatecznej wycenie menedżerów spółek z udziałem Skarbu Państwa z uwagi na sposób ich zarządzania nie zawsze zgodny z corporate governance – tłumaczy Dariusz Jarosz. Zdaniem autorów raportu „wrażliwość” rynku na zmianę prezesa notowanej na GPW państwowej spółki jest o połowę mniejsza niż w przypadku firmy prywatnej, na co ostatnio zwracał też uwagę prof. Krzysztof Obłój, ekspert ds. zarządzania strategicznego z Akademii Leona Koźmińskiego.

Wprowadzona przez SEC Newgate korekta wpłynęła też na wyceny innych prezesów spółek z udziałem Skarbu Państwa. W tym Beaty Kozłowskiej-Chyły, szefowej PZU, która również w tym roku jest jedyną kobietą w rankingu TOP 30. Awansowała w nim o jedną pozycję, na czwarte miejsce. Łącznie w pierwszej dziesiątce najcenniejszych prezesów znalazło się czterech szefów „państwowych” spółek – w tym Wojciech Dąbrowski z PGE i debiutujący w tym roku (na 6. pozycji) Leszek Skiba, prezes Banku Pekao.

Finanse górą

– Po zakończeniu pandemii ponownie do łask inwestorów powraca sektor finansowy, w tym banki. Te spółki mocno odbiły zwłaszcza w 2022 r., biorąc pod uwagę zarówno kursy, jak i wypracowywane zyski, a co za tym idzie wzrosły wyceny ich prezesów – podkreśla Dariusz Jarosz.

Odbicie to widać również w branżowej wycenie top menedżerów – nie dość, że branża bankowo-finansowa utrzymała pozycję lidera, to w dodatku łączna wartość jej najcenniejszych szefów wzrosła o ponad miliard zł, do 3,1 mld zł. Na drugie miejsce awansował w tym roku przemysł ciężki, a trzecią pozycję utrzymała branża technologiczna, którą w tegorocznej TOP 30 reprezentuje prawie połowa prezesów.

Wysoko w branżowej wycenie znalazła się w tym roku energetyka, a to za sprawą Michała Michalskiego, prezesa Polenergii, który w ciągu roku zanotował najszybszy wzrost wartości wśród prezesów z pierwszej dziesiątki. Jego wycena wzrosła ponadtrzykrotnie, co zapewniło mu awans na 8. miejsce z 22. przed rokiem. Pomógł w tym wzrost kapitalizacji stawiającej na rozwój OZE Polenergii i świetne wyniki spółki za 2021 r.

Wyniki spółki, a konkretnie dynamika wzrostu EBITDA, to główne kryterium w jednym z trzech subrankingów, które są podstawą do wyliczenia wartości prezesów. Ich wycena i miejsce w TOP 30 zależy od sumy punktów uzyskanych w tych subrankingach (gdzie ocenia się dynamikę wzrostu kursu akcji, dynamikę wzrostu EBITDA i kompetencje menedżerskie) oraz od kapitalizacji spółki.

Najlepsi szefowie

Najwyższą ogólną ocenę swej pracy uzyskał w tym roku Omar Arnaout – prezes domu maklerskiego X-Trade

Najwyższą ogólną ocenę swej pracy uzyskał w tym roku Omar Arnaout – prezes domu maklerskiego X-Trade Brokers (XTB). Zdobył łącznie 27 pkt.

Fot. mat. prasowe

W tym roku najwyższą ocenę punktową (27 pkt) – czyli najwyższą ogólną ocenę swej pracy – uzyskał Omar Arnaout – prezes stawiającego na nowe technologie domu maklerskiego X-Trade Brokers (XTB), który przed dwoma laty zajął w nim trzecie miejsce. Arnaout, który zarządza XTB od 2017 roku, nie po raz pierwszy znalazł się na podium tego zestawienia. Był już na nim w 2020 roku na najniższym miejscu.

Wiceliderem punktowego zestawienia najlepszych szefów na GPW jest Tomasz Hinc, prezes Grupy Azoty, k

Wiceliderem punktowego zestawienia najlepszych szefów na GPW jest Tomasz Hinc, prezes Grupy Azoty, który zdobył 25,5 pkt.

Fot. mat. prasowe

Zarządzający od 17 lat Grupą Kęty Dariusz Mańko jest ednym z najwyżej ocenianych szefów. W tym roku

Zarządzający od 17 lat Grupą Kęty Dariusz Mańko jest ednym z najwyżej ocenianych szefów. W tym roku zdobył w rankingu 25,3 pkt.

Jakub Bauke/ Fot. mat. prasowe

Obok szefa XTB na podium punktowego TOP 30 znaleźli się w tym roku: Tomasz Hinc, prezes Grupy Azoty, najwyżej oceniony menedżer spółki Skarbu Państwa (jego firma wygrała w subrankingu dynamiki wzrostu akcji) i Dariusz Mańko, który od 17 lat zarządza Grupą Kęty, a od 2018 regularnie też plasuje się w czołówce polskich menedżerów zarówno w rankingu ogólnej oceny pracy, jak również wyceny. Brunon Bartkiewicz zajął w tym zestawieniu 7. miejsce.

Firmy
Cognor wypatruje ożywienia na rynku
Firmy
Start-upy mają problem – inwestycje VC zamarły
Firmy
Pokaźna dywidenda z Elektrotimu
Firmy
Cognor w tym roku nie wypłaci dywidendy. Kurs w dół
Firmy
Vivid Games opowiada o planach na 2024 r.
Firmy
Tesla zyskuje, mimo pogorszenia wyników