Granica wytrzymałości

I doczekaliśmy się. Nie chodzi o coraz gorszą sprzedaż samochodów nowych, ale zdecydowane obniżki cen samochodów osobowych i dostawczych kilku marek.

Publikacja: 28.06.2005 10:40

Kilkanaście ostatnich miesięcy straszono nas koniecznością wyrównywania z Europą cen nowych samochodów. W połączeniu z niezrozumiałą polityką polskiego rządu notujemy stały spadek sprzedaży samochodów. Choć udało się w porównaniu z 2004 rokiem zachować lawinowy import używanych pojazdów z krajów Unii Europejskiej, wciąż spada zainteresowanie nowymi autami.

Letnie porządki

W maju tego roku kupiliśmy ponad 20 tys. aut. Wynik jest o 19,6% gorszy w porównaniu z majem 2004 roku, ale o 0 8,2% lepszy od kwietnia 2005 roku. Łącznie od początku roku sprzedano na naszym rynku 106 265 pojazdów - aż o 37,3% mniej niż przed rokiem.

Ogromne zmiany nastąpiły także na liście liderów. W pierwszych czterech miesiącach na pozycji lidera znajdowała się Toyota, pokonując kilkuletniego lidera polskiego rynku - Fiata. W maju na pierwsze miejsce wysunęła się czeska Skoda, uzyskując wynik sprzedaży na poziomie 12 555 aut. A mimo to spadek sprzedaży w porównaniu z pięcioma miesiącami ubiegłego roku przekracza dla produktów tej marki wciąż 40%.

Na drugiej pozycji znajduje się Toyota, która sprzedała od stycznia do końca maja 12 305 samochodów - o 37,1% mniej niż przed rokiem. Do pierwszej trójki załapał się Fiat, osiągając sprzedaż 10 802 aut (o 65,1% mniej niż przed rokiem).

Na czwartym miejscu jest Opel z wynikiem 9494 sprzedanych aut i spadkiem sprzedaży wynoszącym prawie 45 procent. Piątą pozycję okupuje Ford, który w 2004 roku przebojem wszedł do pierwszej piątki najpopularniejszych w Polsce samochodów. Do końca maja niemiecki producent sprzedał 8384 samochody, osiągając wynik o 45,5% gorszy niż w okresie styczeń - maj 2004 roku. Kolejne miejsca zajmują: Renault, Peugeot, Citroen, Honda i zamykający stawkę Volkswagen.

W pierwszej dziesiątce tylko jedna firma odnotowała wzrost sprzedaży - Honda, której sumowana sprzedaż osiągnęła wynik 4.577 aut - poprawiła swój ubiegłoroczny wynik aż o 17%.

Raz w górę, raz w dół

W 2004 roku kilkakrotnie skakały ceny nowych samochodów. Niestety, za każdym razem były one o kilka procent wyższe. To także zaważyło na spadku sprzedaży. Efekt - od początku czerwca kilku producentów zdecydowało się znacznie obniżyć ceny na nowe samochody. Na początku roku znaczących redukcji dokonała Toyota. Kolejny krok należał do Citroena, który oferując w ciągłej sprzedaży samochody z upustami dochodzącymi do kilku tysięcy złotych, zanotował w maju wzrost sprzedaży o 130% (w porównaniu z analogicznym okresem 2004 roku). O 14% tańsze są także samochody Peugeota. Na uwagę zasługuje nowy model 1007, którego cenę ustalono początkowo na 52 tys. złotych. Kilka dni temu obniżono ją aż o 10 tys. złotych.

Z dużym opóźnieniem na spadek sprzedaży zareagował wreszcie włoski Fiat, którego polityka cenowa przyczyniła się nie tylko do spadku sprzedaży, ale także utraty pozycji lidera polskiego rynku nowych samochodów. Efekt - zmieniono szefa działu handlowego.

W tym roku spadek zainteresowania odczuli również producenci samochodów luksusowych. Załamała się sprzedaż Audi, Mercedesa, BMW czy Volvo i Saab-a. To wynik polityki rządu i zmian w przepisach, określających zasady zakupu samochodów firmowych z kratką. W drugiej połowie roku większość aut kombi utraci bowiem homologację ciężarową. Tym samym przedsiębiorcy nie będą mogli odliczać VAT-u od wartości zakupu pojazdu i paliwa.

W tym roku czeka nas zatem kolejny spadek sprzedaży. Tegoroczną chłonność polskiego rynku nowych samochodów analitycy szacują na 300 tys. pojazdów.

Firmy
Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Rafako zmienia nazwę. Inwestorzy odwracają się od raciborskiej spółki?
Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów