- II kwartał może być najgorszym w tym roku dla Świecia. W minionym okresie kontynuowane były spadki cen papieru, na wynikach negatywnie odbije się również hedging walutowy – uważa Radosław Łukaszczuk, analityk Millennium DM.
Co stoi za pogorszeniem wyników spółki? Drastyczne spadki cen papieru opakowaniowego. Średnia cena papieru krafliner (produkowanego z celulozy) w II kwartale, odpowiadającego za około połowę przychodów Świecia, była o 12 proc. niższa niż w I kwartale 2009 r. Ceny makulaturowych papierów fluting i testliner w ciągu kwartału spadły jeszcze bardziej, bo o 17 proc. – Rynek papieru opakowaniowego jest bardzo uzależniony od koniunktury gospodarczej, w szczególności w segmencie handlu, produkcji przemysłowej i budownictwa. W sytuacji gdy kryzys gospodarczy ograniczył konsumpcję, spadło zapotrzebowanie na opakowania – tłumaczy w rozmowie z „Parkietem” Maciej Kunda, prezes Mondi Świecie.
Spadki cen spychają więlu europejskich graczy głęboko poniżej poziomu rentowności. Szacuje się, że nawet kilkadziesiąt procent producentów testlinera sprzedaje papier poniżej kosztów wytworzenia. Część z nich już zamknęło swoje fabryki. Może się zatem okazać, że w dłuższym okresie Mondi zwycięży na kryzysie w branży. Już teraz zakład w Świeciu ma jedne z najniższych kosztów jednostkowych wytworzenia w Europie.
Sytuacja dodatkowo poprawi się pod koniec 2009 r., kiedy to zostanie uruchomiona nowa, ekonomiczna maszyna o mocy 470 tys. ton rocznie. Dla porównania, w ubiegłym roku spółka wyprodukowała łącznie około 800 tys. ton papieru. Nowe urządzenie ma dodatkowo powiększyć przewagę kosztową spółki i znacząco zwiększyć poziom jej przychodów Analitycy sądzą, że już w 2010 r. obroty spółki wzrosną do 2 mld zł. rocznie w porównaniu do 1,4 mld zł w roku ubiegłym. - Chcemy jak najszybciej zwiększyć poziom produkcji i sprzedaży, niezależnie od tego, że moment dla wprowadzenia takiej ilości papieru na rynek nie jest najlepszy ze względu na niskie ceny i mniejszy popyt – zapewnia Kunda, zaznaczając, że uzyskanie docelowych mocy produkcyjnych przy tego typu instalacjach zajmuje jednak do kilku lat.