– Chcemy pozyskać około 50 mln zł. Pieniądze przeznaczymy na zakup akcji i udziałów w firmach z branży telekomunikacyjnej, usług biznesowych oraz logistyki – mówi Dawid Sukacz, prezes BBI Capital NFI. Dodaje, że fundusz zamierza zasilać kapitałowo firmy rodzinne, które nie są w stanie samodzielnie pozyskać finansowania na dalszy rozwój. Będzie też inwestował w pomioty, które znalazły się w tarapatach finansowych m.in. z powodu opcji walutowych.
Na nowe projekty fundusz może przeznaczyć około 5 mln złotych. Taką samą kwotę posiada w aktywach, które może łatwo spieniężyć. Nie planuje natomiast emisji akcji ani zaciągania nowych dużych kredytów w bankach komercyjnych.W tym roku BBI Capital NFI może sprzedać wszystkie lub część akcji w kilku spółkach.
– Jeśli pojawią się interesujące oferty cenowe, nowych inwestorów strategicznych pozyskają kontrolowane przez nas spółki giełdowe. Na razie jednak proponowane kwoty są zbyt niskie – twierdzi Sukacz. Chodzi m.in. o Hardeksa, który zajmuje się produkcją płyt pilśniowych, oraz Tella, posiadającego sieć salonów sprzedaży telefonów komórkowych.Jeszcze w tym roku powinna rozstrzygnąć się sprawa sprzedaży udziałów Invento. Spółka zależna zamierza wdrożyć do produkcji puszki PET. Są dużo tańsze niż puszki aluminiowe używane przez firmy produkujące napoje czy piwo.
– Naszym celem jest podpisanie umów na sprzedaż opakowań, które ma wytwarzać Invento. Jeśli nie zawrzemy odpowiednich umów, będziemy chcieli sprzedać firmę inwestorowi strategicznemu wraz z nową technologią – mówi Sukacz.
Na przełomie tego i przyszłego roku na GPW powinny zadebiutować akcje Dominium Pizza. Być może część z nich sprzeda BBI Capital NFI. Z kolei w perspektywie dwóch lat podobnie może być z walorami Instalu Lublin, które fundusz obejmie w zamian za udziały w firmach Awbud i Produkcja Wyrobów Betonowych Awbud.