Jak ustaliliśmy, taka kwota pojawia się w raporcie Domu Maklerskiego BZ WBK, który pełni rolę oferującego. Jeśli analiza uwzględnia obecne aktywa i obecny kapitał KOV, to oznacza, że jedna akcja wyceniana jest na 2,75–5,05 zł.
[srodtytul][link=http://www.parkiet.com/temat/921093.html]Wszystko o IPO Kulczyk Oil Ventures[/link][/srodtytul]
Dziś KOV, kanadyjska firma kontrolowana przez Jana Kulczyka, powinna podać maksymalną cenę nowych akcji. Firma emituje do 325 mln papierów i chce pozyskać 756,4 mln zł (równowartość około 265 mln USD), co może oznaczać, że za jedną akcję zażyczy sobie 2,33 zł. Przy takim kursie dziś firma byłaby warta 467 mln zł, a po emisji w maksymalnym rozmiarze – 1,22 mld zł.
– Niezmiernie trudno przewidzieć, czy emisja zakończy się sukcesem. Podstawowy problem dotyczy znalezienia długoterminowych inwestorów chcących sfinansować poszukiwania ropy i gazu, które przyniosą efekty za kilka lub kilkanaście lat – mówi Renata Miś, analityk Domu Maklerskiego Amerbrokers. Dodaje, że niefortunny jest też termin emisji, zwłaszcza w kontekście jeszcze trwających zapisów na akcje PZU.
Dziś rusza proces budowania księgi popytu, a jutro rozpoczną się zapisy w transzy detalicznej. Ile papierów będzie do objęcia w poszczególnych transzach, na razie nie wiadomo. Spółka przewiduje, że do inwestorów indywidualnych trafi 15 proc. całej oferty.