– Nie oznacza to, że całkowicie rezygnujemy z giełdy. Jeśli pojawią się okazje do jakichś większych przejęć, to zapewne wówczas do tego pomysłu wrócimy – podkreśla Leszek Bać, szef i największy udziałowiec spółki. – Na razie realizujemy inwestycje ze środków własnych i generowanych zysków – dodaje.
Wcześniej mówiło się, że Bać-Pol chciałby pozyskać ze sprzedaży nowych akcji minimum 15 mln zł na przejęcia konkurentów. – Do kupienia była warszawska firma dystrybucyjna Batna, ale to Eurocash ją kupił. Innych większych firm, które można by przejąć, na razie po prostu nie ma – mówi prezes.
Bać-Pol to dystrybutor wyrobów FMCG (dobra szybkozbywalne). Rozpoczął działalność w 1990 r. Jest obecny m.in. w województwach podkarpackim, małopolskim, świętokrzyskim i lubuskim. Pod koniec ubiegłego roku miał osiem oddziałów. W całym 2009 r. spółka wypracowała ponad 750 mln zł skonsolidowanej sprzedaży i 10,5 mln zł zysku netto.