- Rozmawiamy z podmiotem z Chin na temat współpracy przy uruchomieniu produkcji VenoCara – mówi nam Arkadiusz Kuich, prezes Veno. Firma z Kraju Środka podpisała z Veno umowę na wyłączność w zakresie znaczącej inwestycji w Veno Automotive, opracowujące projekt sportowego samochodu lub zawiązania joint venture, które miałoby się zająć jego produkcją.

– Rozważanych jest wiele wariantów współpracy. Nasz partner przekonuje, że bogacące się społeczeństwo Chin generuje popyt na auta klasy supercar. Chce, by produkcja pojazdu odbywała się w Chinach – relacjonuje Kuich.

Dodaje równocześnie, że jest jeszcze za wcześnie by przesądzać, czy negocjacje zakończą się sukcesem. Dodaje, że proces negocjacyjny nie wpłynie na plan wprowadzenia VA na NewConnect.

– Chcemy, by VA trafiło na rynek alternatywny na początku 2011 r. – mówi Kuich. Kiedy prototyp VenoCara ujrzy światło dzienne? Najprawdopodobniej na przełomie 2010 i 2011 r. Jego premiera była już wielokrotnie przekładana, wzbudzając obawy akcjonariuszy spółki o stan projektu.