W przyszły czwartek oferujący akcje warszawskiej giełdy ustalić mają ostatecznie podział transz między inwestorów detalicznych i instytucjonalnych oraz cenę sprzedaży walorów. Przedstawiciele brokerów przyznają, że nie będzie to łatwa decyzja.
[b]Zobacz więcej: [link=http://www.parkiet.com/temat/975513_Debiut-GPW.html " target="_blank"]Debiut GPW na GPW[/link][/b]
– Pierwsze dni przyjmowania zapisów pokazały, że zainteresowanie inwestorów detalicznych jest bardzo duże i mimo dość niskiego limitu zapisu popyt znacznie przekroczy podaż – mówi jeden z szefów biur. – Z drugiej strony nadmierne zwiększenie transzy dla detalu spowodować może, że zbyt dużo walorów trafi do sprzedaży w pierwszych dniach notowań – szczególnie jeżeli nic nie będzie wskazywało na możliwość utrzymania się giełdowej koniunktury – dodaje.
[srodtytul]Banki inwestycyjne przeciwne[/srodtytul]
Argument nadpodaży po debiucie podnoszą szczególnie banki inwestycyjne doradzające przy transakcji. Przypominają, że ostatni raz transza dla drobnych graczy przekraczała 30 proc. całej oferty kilka lat temu, przy prywatyzacjach Zelmera i Polmosu Białystok. Przy rekordowej pod względem wartości sprzedawanych akcji inwestorom indywidualnym ofercie PKO BP w 2004 r. kupili oni nieco ponad 40 proc. walorów banku. W przypadku PGE było to 15 proc., PZU i Tauronu Polskiej Energii – około 30 proc.