I wie, że wyniki z działalności można pokazać na różne sposoby. Dzieje się tak chociażby dlatego, że na dzień bilansowy istnieje wiele transakcji rozpoczętych, ale nie zakończonych (tzw. transakcje w toku), których wycena bilansowa oparta jest na umownych zasadach rachunkowości, szacunkach i subiektywnych ocenach.
Pomimo coraz bardziej zaawansowanych standardów rachunkowości zasady ujęcia przychodów, wyceny składników majątku oraz szerokie zastosowanie wartości szacunkowych stanowią wdzięczny obszar do manipulacji i do wodzenia za nos czytelników sprawozdań finansowych. Warto więc być wyczulonym na sytuacje, gdzie mogą zachodzić celowe próby, bądą choćby nieświadome dezorientowanie.
Głównym celem sprawozdania finansowego jest rzetelne i jasne przedstawienie sytuacji majątkowej i finansowej jednostki, jej wyniku finansowego i osiągniętej rentowności w okresie sprawozdawczym. Mówiąc banalnie to, co zawiera sprawozdanie finansowe, ma być zgodne z faktami i ma być przedstawione w sposób zrozumiały dla czytelnika (true and fair view).
Sprawozdanie finansowe powinno zawierać zarówno informacje dotyczące skutków finansowych transakcji już zakończonych w okresie sprawozdawczym, jak też dostarczyć istotnych informacji o zdarzeniach zaistniałych w okresie sprawozdawczym, ale których skutki finansowe dopiero się ujawnią w przyszłych okresach sprawozdawczych. Siłą rzeczy, znaczna część informacji odnośnie do przyszłych zdarzeń może zostać przedstawiona wyłącznie w formie informacji uzupełniających.
Zakres i forma informacji dodatkowej są klasycznym problemem każdego sprawozdania finansowego. Jakie i w jakiej formie informacje jednostka powinna udostępnić czytelnikowi sprawozdania finansowego, aby był on w stanie podjąć racjonalne decyzje finansowe? Nie wszystkie informacje są istotne, a nadmiar zbędnej lub mało istotnej informacji łatwo może doprowadzić do dezinformacji.