Walne zgromadzenie zgodziło się m.in. na dodatkową emisję akcji, które mają zostać wymienione na walory Emperii. Jeden z akcjonariuszy, właściciel dziesięciu akcji Eurocashu, zgłosił sprzeciw wobec uchwał. Zarząd Emperii potwierdza, że była to osoba powiązana z tą spółką. – Z informacji nam dostępnych wynika, że będzie zaskarżał wybrane uchwały – mówi prezes Emperii Artur Kawa. Jacek Owczarek podkreśla, że sprzeciw nie został uzasadniony. – Według naszych informacji inwestor ten pełnił funkcję przewodniczącego ostatniego NWZA Emperii – dodaje.

Eurocash chce przejąć 100 proc. kapitału Emperii. Oferuje 3,76 akcji własnych za jej jeden walor. Zarząd Emperii jest przeciwny transakcji. A jak na potencjalne przejęcie zapatrują się inwestorzy finansowi? – Rozmawialiśmy ze wszystkimi, których opinia jest istotna dla realizacji transakcji. Są zgodni, że połączenie ma głęboki sens biznesowy – mówi Owczarek.

Ponieważ w akcjonariatach obu spółek jest sporo tych samych instytucji finansowych, nie chcą one ujawniać, czy poprą fuzję. Przykładem jest Aviva OFE (największy akcjonariusz Emperii). Przypomnijmy, że niedawno w podobnej sytuacji – planowanego przejęcia Bogdanki przez NWR – Aviva otwarcie sprzeciwiła się transakcji, uznając, że zaproponowana cena jest zbyt niska.

Zarząd Eurocashu twierdzi, że jest spokojny o przejęcie Emperii. – Jedynym warunkiem niezbędnym do otwarcia oferty jest teraz zgoda UOKiK – mówi Owczarek. Zapisy na akcje Eurocashu ruszą 15 listopada.Największym akcjonariuszem spółki jest prezes Luis Amaral. Ma prawie 52 proc.