Po trzech kwartałach 2013 r. Agroliga wypracowała 3,45 mln euro zysku netto o 5,4 proc. więcej niż przed rokiem i 14,41 mln euro przychodów, co oznacza wzrost o 7,3 proc. Na poziomie operacyjnym spółka zarobiła 3,65 mln euro, o blisko 4 proc. więcej niż przed rokiem.
Grupa zwiększyła wyniki pomimo znaczącego spadku cen surowców rolnych. Tegoroczna obniżka cen płodów rolnych była uwzględniona w prognozie finansowej. Władze Agroligi przewidują, powołując się na analizy Instytutu FAPRI, że ceny żywności będą w kolejnym sezonie rosły, w szczególności oleju słonecznikowego.
– Wyniki za trzy kwartały wskazują, że nie będziemy mieć żadnych problemów z realizacją prognozy finansowej. To kolejny rok w którym udowadniamy, że realizujemy obietnice składane naszym inwestorom. Wierzymy, że osiągane wyniki i wypełniane prognozy finansowe przełożą się na wzrost wiarygodności spółki oraz wzrost wyceny naszego biznesu – mów Alexander Berdnyk, prezes i główny akcjonariusz Agroligi.
Podstawową działalnością spółki jest produkcja oleju, zbóż i mleka. Zarejestrowana na Cyprze grupa kapitałowa ma pięć ukraińskich spółek, w większości prowadzących działalność w rejonie Charkowa. W 2012 r. przychody ze sprzedaży wyniosły 16,5 mln euro, natomiast zysk netto Spółki osiągnął 3,16 mln euro. Od lutego 2011 r. Agroliga jest notowana na New Connect i planuje przeniesienie się na GPW. Pomimo, że w ciągu minionych 12 miesięcy notowania spółki wzrosły o 168 proc. (do 150 zł), problemem jest niska kapitalizacja w wysokości 46,1 mln zł (do przeniesienia notowań na GPW konieczna jest kapitalizacja minimum 12 mln euro, ok. 50 mln zł).