W ostatnich latach IMC rozwijała się w wysokim tempie. Na koniec 2010 r. bank ziemi wynosił 38 tys. ha a pojemność magazynowa ze 172 tys. ton. Na koniec tego roku będzie to odpowiednio 137 tys. ha i 554 tys. ton. W przyszłym roku spółka na nowe inwestycje wyda tylko ok. 2 mln USD, głównie na maszyny rolnicze. Akwizycje na razie nie są planowane. - Teraz chcemy poprawić efektywność i zmniejszyć zadłużenie. Wpływ na inwestycje będą miały także ceny surowców rolnych. Sądzimy, że dla mniejszych firm rolnych przyszły rok może być trudny i ich ceny spadną. Pod koniec przyszłego roku może to stworzyć dobrą okazję do przejęć - uważa Alex Lissitsa, prezes IMC. Podtrzymuje długoterminowe plany zakładające zwiększenie do 2019 r. banku ziemi do 285 tys. ha i pojemności magazynowych do 655 tys. ton. Dodaje, że plan inwestycyjny na bieżący rok o wartości ok. 50 mln USD zostanie zrealizowany w całości.
- Kończymy przygotowanie budżetu na przyszły rok. Będzie bardziej konserwatywny, nie spodziewamy się dużych wzrostów cen surowców rolnych. W okresie marzec-maj wyjaśni się, jakie będą w całym roku, co będzie zależne głównie od zasiewów i warunków pogodowych w USA, Rosji i na Ukrainie. Później ceny mogą wzrosnąć o 10 proc., ale na razie jest zbyt wcześnie, aby przedstawić konkretną prognozę - dodaje.
Obecnie zadłużenie IMC wynosi ok. 125 mln USD. Zarząd rozmawia z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju oraz IFC (International Finance Corporation, podmiot działający przy Banku Światowym). Negocjacje dotyczą odpowiednio 5-letniej pożyczki i 7-letnim kredycie o wartości do 50 mln USD. Wskaźnik długu netto do EBITDA w przyszłym roku ma się utrzymać na poziomie 2,5.
Natomiast inwestycje w 2015 r. mogą być wyższe niż w 2013 r. Cel będzie taki, jak do tej pory: bank ziemi i magazyny. Możliwe są także nakłady na skoncentrowanie segmentu mlecznego. Obecnie w wielu gospodarstwach spółka ma 8 tys. krów, w tym 4,3 tys. krów mlecznych. Celem strategicznym spółki na najbliższe 5-7 lat jest zwiększenie udziału soi w uprawach z obecnych 4 proc. 30-40 proc. Ma głównie trafiać na eksport do krajów europejskich.
Czy IMC wypłaci w przyszłym roku dywidendę? - Niczego nie obiecujemy. Będziemy teraz dyskutować tę sprawę z inwestorami. Nie mamy sztywnych planów dotyczących dywidendy. Będziemy na wiosnę śledzić ceny surowców rolnych i w maju powinna zapaść decyzja w tej sprawie, ale niczego nie chcę obiecywać - zaznacza Lissitsa.