O 2,5 proc. zdrożały wczoraj na OMX akcje notowanej również na GPW spółki Olympic Entertainment Group. To reakcja na opublikowane wyniki finansowe operatora kasyn za I kw. 2011 r.

Zarejestrowana w stolicy Estonii firma zamknęła I kw. z 0,2 mln euro zarobku netto wobec 0,3 mln euro straty przed rokiem. Przychody OEG wzrosły o 18 proc., do 31,1 mln euro. Z entuzjastyczną reakcją rynku spotkała się, oprócz wzrostu obrotów, również wyższa zyskowność OEG. Choć nominalna rentowność operacyjna, 2 proc., nie jest szczególnym powodem do zadowolenia, to po oczyszczeniu wyniku z wpływu wydarzeń jednorazowych otrzymujemy 10-proc. marżę. Estońska spółka zamknęła kwartał z 0,6 mln euro zysku operacyjnego pomimo 3?mln euro straty na tym poziomie, jaką OEG zanotowało na rumuńskim rynku. Strata ta?z kolei jest konsekwencją sprzedaży tamtejszych spółek OEG poniżej ich wartości bilansowej.

Na podstawowych dla OEG rynkach, za jakie uznaje się Litwę, Łotwę i Estonię, operator radzi sobie coraz lepiej, zwiększając przychody średnio w 22- proc. tempie. Na Litwie OEG jest niekwestionowanym liderem rynku, z 73-proc. udziałem w rynku i 4,1 mln euro przychodów z hazardu. Na Łotwie spółka ma 5,9 mln euro obrotów kasyn i kontroluje 20 proc. tortu. Z kolei na rodzimym estońskim rynku spółka ma 53-proc. udział, który przełożył się w I kw. na 5,9 mln euro obrotów kasyn. Łączne przychody z estońskiego rynku za I kwartał to 8,4 mln euro (obok przychodów z kasyn na wynik estońskiego rynku pracuje m.in. internetowa spółka hazardowa z grupy), a wynik operacyjny wyniósł 1,8 mln euro.

Na polskim rynku, do niedawna największym pod względem udziałów w przychodach,?OEG w I kw. radziło sobie nieco słabiej. Co prawda przychody OEG nad Wisłą wzrosły rok do roku o 16 proc., do 7,5 mln euro, jednak m.in. ze względu na koszty związane z zamknięciem jednego z kasyn na naszym rynku spółka wykazała stratę.

[[email protected]][email protected][/mail]