Niespełna 2,4 mln zł zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej, przy 99,6 mln zł skonsolidowanych przychodów, wypracował w II kw. Gant Development. Zarobek grupy za półrocze wyniósł 17,1 mln zł, wobec 30,5 mln zł prognozowanych na cały rok. Przesądziło o nim jednak przeszacowanie w górę wartości aktywów inwestycyjnych spółki o 39,4 mln zł rozliczone w wynikach za I kwartał.
II kwartał przyniósł skokowy wzrost przychodów, a to za sprawą rozliczenia większej liczby przekazanych klientom mieszkań (ponad 320 wobec 20 w I kw.), jednak ich sprzedaż nie przyniosła spółce kokosów. Marże brutto na sprzedaży lokali na Stabłowicach we Wrocławiu, odpowiadających za około jedną trzecią przychodów w II kw., były niewiele większe od zera. Tylko nieco lepiej wyglądała sytuacja w przypadku lokali zbudowanych przy ul. Myśliwskiej w Gdańsku. W efekcie segment deweloperski zamknął kwartał z 6 mln zł straty operacyjnej.
Słaby wynik segmentu mieszkaniowego Ganta nie jest zaskoczeniem – deweloper od pewnego czasu tłumaczył, że na sprzedaży mieszkań stawianych na gruntach kupowanych w czasach hossy na rynku trudno będzie zarobić. – Realizujemy plan odzyskiwania kapitału zamrożonego w gruntach i jego reinwestowania w nowe projekty – tłumaczy Andrzej Szornak, wiceprezes spółki. Przekonuje, że marże w przypadku mieszkań rozliczanych w II półroczu 2011 r. będą już wyższe. W całym roku spółka chce oddać klientom, a co za tym idzie rozpoznać w wynikach sprzedaż 890 lokali.
Choć nastroje na rynku mieszkaniowym są gorsze niż jeszcze na początku roku, Gant nie zamierza spuszczać z tonu. – Do końca roku planujemy wprowadzić do sprzedaży ponad 1 tys. mieszkań, a w 2012 r. możemy rozpocząć budowę 2,6 tys. lokali, o ile będzie na nie zapotrzebowanie – zapowiada Szornak. Prognoza sprzedaży zakłada, że w II półroczu spółka znajdzie nabywców na niemal 500 mieszkań (uwzględniając rezygnacje) przy 368 sprzedanych od stycznia do czerwca, a w 2012 r. sprzedaż ma wynieść niemal 1,2 tys. sztuk. – Choć rynek stanął w miejscu, mamy potencjał, by zwiększać sprzedaż kosztem mniejszych, słabiej rozpoznawalnych firm– mówi Szornak.
Rynek dobrze przyjął wyniki Ganta za I półrocze. Kurs akcji dewelopera wzrósł o 7,9 proc., do 9,44 zł.