Spółka handlująca odzieżą i sprzętem sportowym nie zdołała natomiast zrealizować wielokrotnie obniżanych prognoz na poziomie zysku operacyjnego z uwzględnieniem amortyzacji (EBITDA) i wyniku brutto. Według wstępnych szacunków strata brutto wyniosła 14,8 mln zł i była większa, niż prognozowano (miała być w przedziale od -11 mln do -9 mln zł). Z kolei EBITDA wyniosła minus 4,7 mln zł, czyli o 3,9 mln gorzej od prognozowanych dolnych widełek (od minus 0,8 mln zł do plus 1,2 mln).

Znacznie słabsze wyniki zarząd tłumaczy koniecznością przeprowadzenia pod koniec roku (po raz pierwszy w historii w tym okresie) wyprzedaży odzieży i sprzętu narciarsko-snowboardowego. W efekcie znacznie zmniejszyła się marża. Wysokie obroty pojawiły się wraz ze styczniowymi mrozami. Po bardzo udanym minionym miesiącu, kiedy przychody wzrosły rok do roku o 30 proc., zdaniem zarządu także w lutym notowana jest poprawa sprzedaży. Spółka liczy też na dobry handel podczas Euro 2012. Zarząd przyznaje, że choć oczekuje  znacznie lepszych wyników w 2012 r., to tym razem nie opublikuje prognoz. Pozostaną natomiast miesięczne raporty dotyczące sprzedaży.