Dwie firmy – Nokaut i Work Service – zdecydowały się na oferty w tym miesiącu. Pierwsza zamierza pozyskać z giełdy 25–35 mln zł. Z kolei Work Service liczy na 120 mln zł. – Widzimy ożywienie na rynku. Jest większe zainteresowanie inwestorów i znacznie lepsza sytuacja niż w 2011 r. – mówi Krzysztof Inglot, rzecznik Work Service.
Jednak większość debiutantów woli poczekać. – Jesteśmy przygotowani do wejścia na giełdę. Ale koniunktura na rynkach światowych jest niesprzyjająca. Mamy nadzieję, że w II połowie 2012 r. będziemy mogli podjąć drugą próbę przeprowadzenia IPO – mówi Mikhail Cherkasov, szef relacji inwestorskich rosyjskiej spółki rolniczej Valinor. Wartość jej oferty może sięgnąć 1 mld zł.
Pozostałe firmy, które w 2011?r. zawiesiły swoje oferty, unikają podawania konkretnych terminów. – Wznowienie oferty rozważymy, gdy sytuacja na rynku będzie korzystna, zarówno z punktu widzenia spółki, jak i głównego akcjonariusza – mówi Jerzy Kobyliński, prezes spółki Masterlease. Chce ona pozyskać z oferty ponad 100 mln zł.
W podobnym tonie wypowiada się Stanisław Bogacki, prezes produkującej i handlującej odzieżą spółki Solar Company. – Rozważamy ofertę akcji i wejście na GPW. Przeprowadzenie transakcji oraz jej termin uzależniamy od oceny sytuacji rynkowej – mówi.