– Nie jest łatwo, bo sytuacja na rynku kredytów hipotecznych jest niepewna, odczuwalne są również zmiany w programie „Rodzina na swoim". Mimo to realizujemy naszą strategię polegającą na wdrażaniu kolejnych projektów i wzroście skali działalności w następnych latach – zaznaczył Andrzej Szornak, wiceprezes spółki.
W wynikach za I kwartał deweloper uwzględnił 513 lokali (to mieszkania, które otrzymały już pozwolenie na użytkowanie i zostały przekazane klientom), a do końca roku chce zaksięgować ich jeszcze 617.
Przychody Gant Development w I kwartale skoczyły do 198,4 mln zł z 20,9 mln zł wypracowanych rok wcześniej. – Tak duża poprawa to efekt ukończenia naszego największego projektu w Warszawie przy ul. Sokołowskiej – wyjaśnia Luiza Berg, członek zarządu Gant Development.
W tym samym czasie zysk netto spadł o 38 proc. do 12,2 mln zł. – Niektóre inwestycje jeszcze notują straty, ponadto musieliśmy przeszacować niektóre nieruchomości inwestycyjne – dodaje Berg.
Jeszcze w tym roku spółka chce rozpocząć budowę 1,47 tys. mieszkań w ramach sześciu projektów zlokalizowanych m.in. w Warszawie i we Wrocławiu. Władze spółki podkreślają, że swoją ofertę kierują głównie do klientów mniej zamoż- nych. – Dlatego budujemy przede wszystkim niewielkie, dwupokojowe mieszkania. Na takie lokale jest obecnie największe zapotrzebowanie – tłumaczy Szornak.