W ciągu dwóch sesji walory ZAT podrożały o 7,4 proc., do 54,8 zł. Za papiery Puław płacono wczoraj pod koniec dnia (ok. godziny 16) 131,3 zł, czyli o 2,1 proc. więcej niż w środę na zamknięciu sesji.

Entuzjazm inwestorów wzbudziła zapowiedź Skarbu Państwa o tym, że zamieni cały pakiet w ZAP (50,67 proc.) na papiery ZAT. W wyniku transakcji resort przekroczy próg 33 proc. (dziś kontroluje już 32,05 proc. Tarnowa) obligujący do ogłoszenia wezwania lub odsprzedaży walorów.

Wczoraj nie prowadzono już zapisów na wymianę papierów, ale wyobraźnię graczy nadal rozgrzewały słowa o perspektywach powstającej grupy, która ma szansę stać się jednym z filarów polskiego rynku kapitałowego i w przyszłości wejść w skład indeksu WIG20.

Do finalizacji fuzji Azotom Tarnów brakuje jeszcze zgody Komisji Europejskiej na koncentrację. Zarząd spółki spodziewa się jej do 18 stycznia, ale nawet jeśli nie uzyska jej w tym terminie, rozważy podjęcie decyzji o nabyciu akcji ZAP przed decyzją KE. W takim przypadku do czasu jej wydania Azoty Tarnów nie będą mogły wykonywać prawa głosu z akcji nabytych w wyniku oferty, ale będą mogły wykonywać prawo głosu z akcji posiadanych wcześniej (10,3 proc.).