W 2012 r. spółka zwiększyła przychody z 537 mln zł do 667 mln zł. Netto udało się jej zarobić 98 mln zł (38 mln zł to efekt zdarzeń jednorazowych). Ale analitycy i inwestorzy nie są do końca zadowoleni z ubiegłorocznych osiągnięć. Akcje taniały wczoraj o ponad 4 proc.
Bezpieczna prognoza
Opublikowane wyniki i prognozy Apatora nie są zaskoczeniem dla analityków. Zwracają jednak uwagę na spadające marże i słabszą końcówkę roku. – Widać to wyraźnie w IV kwartale, kiedy przy rosnących przychodach odnotowano spadek zysku operacyjnego. Na dodatek prognoza na ten rok nie przewiduje intratnych kontraktów na sprzedaż inteligentnych liczników, gdzie marże są zdecydowanie większe – uważa Łukasz Bugaj z DM BOŚ.
Piotr Łopaciuk z DM PKO BP wskazuje, że czwarty kwartał 2012 r. był słabszy niż poprzednie. – Gdyby nie nowo przejęty Newind, przychody byłyby słabsze rok do roku. Marża też była na rozczarowującym poziomie. Po części było to spowodowane mocniejszym złotym, jednak widać spowolnienie biznesu – dodaje.
Zarząd Apatora prognozuje, że 2013 r. będzie lepszy niż ubiegły. Spółka celuje w 700–730 mln zł skonsolidowanych przychodów. Apator szacuje, że tegoroczny zysk netto grupy wyniesie 68–71 mln zł. – Przedstawiona przez nas prognoza wyników na 2013 r. jest konserwatywna. Zakłada, że sprzedaż inteligentnych liczników na razie nie będzie znacząca – mówi Janusz Niedźwiecki.
Segment ten ocenia jako bardzo perspektywiczny. Spodziewa się, że wkrótce spółka odniesie duże korzyści z rosnącego znaczenia tego biznesu. – Po wejściu w inteligentne liczniki bardzo szybko zaczną rosnąć przychody i marże z tego segmentu. W 2015 r. powinniśmy osiągnąć w całej grupie marżę EBITDA na poziomie 20 proc. – szacuje Niedźwiecki.