Wczoraj o potencjale inwestycyjnym kraju dyskutowano na konferencji zorganizowanej przez Warsaw Business Journal w ramach kolejnej edycji projektu Investing in Poland. Inwestorzy wciąż mogą liczyć na wsparcie państwa, ale źródła pomocy publicznej topnieją. Tym najbardziej dostępnym są specjalne strefy ekonomiczne. Ich rola umocniła się po niedawnej decyzji rządu przedłużającej ich działalność do 2026 roku.
W czasie dyskusji zwracano także uwagę na konsekwencje, jakie może przynieść zmiana progów pomocy publicznej. W większości województw maksymalny poziom dofinansowania zostanie obniżony: np. na Śląsku z 40 do 25 proc., na Opolszczyźnie z 50 do 35 proc., w Małopolsce z 30 do 15 proc.
Z maksymalnym poziomem pomocy pozostaną jedynie cztery województwa na terenie Polski wschodniej. Ale tam, mimo zachęt, inwestycje płyną znacznie wolniej niż do innych, bardziej uprzemysłowionych regionów. Szansą mogą tymczasem się okazać nowoczesne usługi dla biznesu.