KIO w grudniu uwzględniła pierwsze odwołanie Poczty Polskiej (PP) i unieważniło wybór spółki InPost, której CUW chciał powierzyć doręczanie m.in. rządowej korespondencji. KIO nakazało, aby CUW odtajniło bezprawnie utajniony formularz cenowy InPost, następnie przeprowadziło ponowną ocenę ofert wykonawców (InPost i Poczty Polskiej) i w konsekwencji dokonało wyboru zwycięzcy. Jednak zanim KIO zdążyło sporządzić pisemne uzasadnienie wyroku, a Poczta zapoznać się z odtajnionym formularzem cenowym InPost, CUW tego samego dnia, 11 grudnia br.

Ponownie wybrało ofertę InPost. Jak podkreślają w PP stało się to po upływie niespełna dwóch godzin od ogłoszenia wyroku przez KIO. Na piątkowym posiedzeniu KIO odrzuciło skargę Poczty Polskiej na tzw. formularz cenowy złożony przez InPost uznając, że powinien on być zaskarżony juz w pierwszym odwołaniu Poczty, uwzględnionym przez KIO. Poczta wskazywała jednak, ze było to w sposób oczywisty niemożliwe, ponieważ na chwile składania pierwszego odwołania, formularz ten był utajniony przez InPost. – Mimo to KIO uznało dziś, że Poczta powinna skarżyć "w ciemno" – podają w PP. – Trudno nam to zrozumieć. KIO odrzuca nasze odwołanie czyniąc zarzut z faktu, że nie znaliśmy treści dokumentu, który był utajniony – podkreśla Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy PP.