Wojna na Ukrainie, słabszy wzrost strefy euro, reforma OFE, niekorzystne regulacje w bankach, umorzenia w TFI, niedoważanie Polski w strategiach zagranicznych banków inwestycyjnych... to otoczenie polskiego rynku akcji w 2014 roku. Mimo tego WIG zakończył rok z wynikiem +0,26 proc., przy +2,7 proc. dla DAX i -4,6 proc. indeksu MSCI EM. Analitycy DM mBanku oczekują, że 2015 r. przyniesie więcej pozytywnych informacji, co znajdzie odzwierciedlenie w rosnących cenach akcji, również na GPW (WIG na koniec roku 60 tys. pkt). Od miesięcy rynki dyskontują te same trendy na USD, surowcach, obligacjach czy akcjach, dlatego autorzy prognozy uważają, że obecnie łatwo o zaskoczenia. W zakładanym przez analityków scenariuszu:
1)
Rosja pod wpływem sankcji i kryzysu gospodarczego będzie stopniowo wycofywać się z konfliktu militarnego na Ukrainie.
2)
Osłabienie euro (+0,2/0,3 proc. do PKB), spadek cen ropy, a w efekcie pozytywny wpływ na konsumpcję (ta już od kilku kwartałów rośnie o ponad 1 proc. r/r), wprowadzenie QE przez ECB (skup aktywów za 60 mld euro miesięcznie) oraz złagodzona polityka banków w kwestii udzielania kredytów – w konsekwencji wzrost zainteresowania kredytem inwestycyjnym, spowodują przyspieszenie wzrostu PKB w strefie (kw./kw.).