Zakład ten, jako jeden z najbardziej nierentownych w strukturach Kompanii Węglowej, trafił do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Tam miał zostać zlikwidowany lub znaleźć inwestora. We wtorek przedstawiciele PGE nie chcieli rozmawiać z nami na temat ewentualnej akwizycji. Komentarza odmówiła też SRK. Do zamknięcia tego wydania gazety nie pojawił się w tej sprawie oficjalny komunikat.

Jeśli dojdzie do transakcji, będzie to kolejna kopalnia zakupiona od SRK. Wcześniej wstępną umowę na przejęcie Brzeszcz za 1 zł podpisał Tauron. W praktyce nie zostanie więc zlikwidowana żadna z funkcjonujących kopalń. – To oznacza, że nadpodaż węgla na krajowym rynku utrzyma się dłużej – twierdzi Bartłomiej Kubicki, analityk Societé Generale. .06