Kierowana przez niego firma miała dobry październik, kiedy obroty marki Adam Feliks Próchnik urosły o 43 proc. – Komunikat za październik jest jasny: dobry produkt, właściwa promocja i dobre zatowarowanie to kombinacja zapewniająca bardzo dobre rezultaty – dodaje Bauer.

Spółka niedawno pozyskała 8 mln zł gotówki z emisji akcji, które miały trafić na zwiększenie zatowarowania, w grudniu zaś zapadają jej obligacje warte 6 mln zł. – Zwyżki, które generujemy, wymagają napędu, czyli odpowiedniej gotówki. Dzięki skutecznie zamkniętej emisji akcji mamy środki, aby spłacić zapadające obligacje, ale taki ruch uniemożliwi realizację zwyżek podobnych do październikowych. Dlatego pracujemy nad utrzymaniem obecnego stanu gotówki, czemu ma służyć emisja obligacji porządkująca całość naszego zadłużenia. Proponujemy inwestorom atrakcyjny kupon w zamian za horyzont finansowania, który pozwoli spółce bezpiecznie realizować strategię. Warto pamiętać, że posiadamy w Łodzi atrakcyjną nieruchomość, która już w przyszłym roku stanie się terenem inwestycyjnym. Sprzedaż gotowego projektu pozwoli nam spłacić przed terminem jeśli nie całość, to znaczną część zadłużenia – wskazuje prezes.

Dodaje, że obecnie stan kasy spółki to nieco ponad 10 mln zł. – To środki, które swobodnie pozwolą realizować nasze plany, dlatego zabiegamy o utrzymanie obecnego finansowania dłużnego – podkreśla.

Z 12,5 mln akcji nowej emisji 4,5 mln walorów zostało opłacone poprzez potrącenie wierzytelności. – Nasi wierzyciele zdecydowali się dokonać konwersji, wśród nich fundusz Soho Development. To dobra decyzja, tym bardziej że wzrost kursu zapewni zwrot znacznie lepszy niż oprocentowanie pożyczki. W tej chwili dla spółki najważniejsza jest stabilizacja finansowania. Zapewni atrakcyjne zwyżki przychodów, a z nimi nadejdą wyniki – dodaje.