O ponad 15 proc. wzrósł od początku roku wskaźnik WIG-Informatyka. W górę ciągną go CD Projekt i Comarch, natomiast Asseco Poland, które najwięcej w tym indeksie waży, jest 3 proc. pod kreską. DM BZ WBK uważa, że do czasu ogłoszenia wyników przetargu na utrzymanie systemu dla ZUS kurs Asseco ma ograniczony potencjał wzrostowy. – Obecnie przygotowywana jest SIWZ (specyfikacja istotnych warunków zamówienia – red.), powinna być upubliczniona jeszcze w wakacje – mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS. Zwycięzcę przetargu poznamy zapewne we wrześniu. Oprócz Asseco o kontrakt walczą Comarch, HP i Atos. Analitycy stawiają na jednego konia.
– Asseco Poland jest faworytem. Z racji swojego doświadczenia najprawdopodobniej będzie w stanie zrealizować ten kontrakt najniższym kosztem – uważa Marek Jurzec z DM BDM. Dodaje, że w branży IT są firmy, które mają swoje specjalizacje, np. Wasko tworzące systemy ERP dla kopalń praktycznie nie ma konkurencji. – Wprawdzie w przypadku kontraktu dla ZUS podmiotów będących w stanie go zrealizować jest więcej, ale wydaje się, że w tym przypadku Asseco ma największe zasoby i kompetencje – mówi. Podobnego zdania są Konrad Księżopolski z Haitong Banku i Łukasz Kosiarski z DM BZ WBK.
Trzeba szukać innych rynków
Wartość kontraktu szacowana jest na 700 mln zł i będzie mieć niebagatelny wpływ na przychody podmiotu, który wygra przetarg. Nie należy się jednak spodziewać wysokiej marży. Wręcz przeciwnie: zdaniem analityków cena w nowym przetargu może okazać się niższa niż w obecnym kontrakcie. Jego rozstrzygnięciu z pewnością będą towarzyszyć gorące emocje. W przeszłości pojawiały się zarzuty, że faworyzowane było Asseco. ZUS zaprzeczał, twierdząc, że wszystkie przetargi prowadził w sposób transparentny, z zachowaniem zasad uczciwej konkurencji.
Reagując na uwagi rynku, w najnowszym przetargu zmodyfikowano wymagania, tak by spełniało je więcej podmiotów. Eksperci nie spodziewają się, aby wcześniejsze uwagi, kierowane pod adresem Asseco, przeszkodziły mu w zdobyciu kontraktu. Skala i stopień skomplikowania systemu są tak duże, że ZUS nie może sobie pozwolić na wybór wykonawcy, co do którego będzie miał wątpliwości, czy uda mu się dobrze zrealizować kontrakt – podkreślają.
Tymczasem branża IT już od kilkunastu miesięcy boryka się z zastojem w sektorze publicznym. Jednocześnie opóźnia się uruchomienie projektów z nowej perspektywy unijnej na lata 2014–2020. Zarządy spodziewały się, że ruszą w 2016 r., ale już teraz widać, że marazm potrwa przynajmniej do końca roku.