– Gorenje w procesie poszukiwania partnera wybrało ofertę chińskiej grupy Hisense, oferującej nabycie pakietu 50 proc. i jednej akcji spółki po cenie 12 euro za akcję – podało Gorenje w komunikacie. Oznacza to, iż wycena spółki sięga niemal 300 mln euro. Po ogłoszeniu decyzji zarządu kurs spółki eksplodował – na giełdzie w Lublanie zyskiwały nawet ponad 60 proc., do 11,2 euro. W Warszawie kurs rósł chwilami o 46 proc., do 46 zł.

Dla Hisense to w końcu udana próba mocniejszego wejścia na europejski rynek sprzętu AGD. Firma znana głównie z produkcji klimatyzatorów, ale także telewizorów, była wymieniana w gronie kandydatów do przejęcia mienia spółki Fagor po jej bankructwie.

Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale udało się z Gorenje. Firma już od dawna szukała strategicznego partnera, który mógłby ułatwić jej rozwój. Na rynku z jednej strony rośnie pozycja kilku wiodących graczy, z drugiej szybko zyskują firmy tureckie. Gorenje przed kilku laty nawiązało współpracę z japońskim koncernem Panasonic, ale nie spełniła ona swoich założeń. Zarząd szukał dalej, a wybierając inwestora, oceniano możliwości współpracy strategicznej firm, dalszego rozwoju Gorenje, ale także ocenę wykonalności transakcji i cenę zaoferowaną akcjonariuszom.

Potencjalne umocnienie pozycji rynkowej Gorenje i jej szybsza ekspansja mogą oznaczać większe wyzwania dla Amiki. Firmy mają ofertę cenową na zbliżonym poziomie i konkurują o tę samą grupę docelową, zwłaszcza poza Polską. PM