Karuzela przejęć dopiero się rozkręca. Atrakcyjne wyceny aktywów kuszą przejmujących

Duże zasoby gotówki w funduszach, tani kapitał dłużny, postępujące zjawisko sukcesji i niskie ceny – to czynniki napędzające krajowy rynek fuzji. Drugie półrocze zapowiada się ciekawie. Właściciela zmienią też spółki giełdowe?

Publikacja: 05.07.2018 05:15

Karuzela przejęć dopiero się rozkręca. Atrakcyjne wyceny aktywów kuszą przejmujących

Foto: Adobestock

Od początku roku na GPW ogłoszono dziesięć wezwań do sprzedaży akcji, a na horyzoncie są kolejne, ponieważ w kilkunastu spółkach trwa przegląd opcji strategicznych. W całej Polsce w II kwartale zrealizowano 48 przejęć, czyli o dziewięć mniej niż rok temu – wynika z raportu firm Fordata i Navigator Capital.

Giełda? Niekoniecznie

Zdaniem ekspertów drugie półrocze zapowiada się ciekawie. – Polska gospodarka dynamicznie rośnie, fundusze private equity zebrały sporo kapitału do zainwestowania, międzynarodowi inwestorzy branżowi, również spoza Unii Europejskiej, szukają ciekawych celów do przejęcia, zaś polskie spółki coraz odważniej wychodzą na rynki zagraniczne – komentuje Jacek Michalski, partner w warszawskim biurze kancelarii Wolf Theiss. Dodaje, że dodatkowo niskie wyceny na warszawskiej giełdzie zachęcają do konsolidacji i przejęć. – Ciekawych transakcji można się spodziewać w sektorach blisko związanych z konsumentem, np. handlu – zarówno tradycyjnym, jak i e-commerce, przemyśle spożywczym, ochronie zdrowia, FMCG. Nie wyhamowuje też konsolidacja w usługach finansowych – dodaje.

Na rynku widać nadmiar kapitału (wolne środki w korporacjach i akumulacja kapitału przez fundusze) oraz łatwy dostęp do finansowania dłużnego na atrakcyjnych warunkach. – To powoduje, że oczekiwania w zakresie wycen osiągają rekordowe mnożniki w USA oraz Europie Zachodniej – mówi Edgar Koleśnik, dyrektor inwestycyjny Abris Capital Partners. Dodaje, że jednocześnie w naszym regionie widać w tym roku (w porównaniu z 2017) mniej dużych transakcji. – Zdecydowanie przeważają średnie i małej wielkości, gdzie zaangażowanie zagranicznych inwestorów można określić jako umiarkowane – mówi.

Zwraca też uwagę, że przez wiele lat giełda stanowiła interesującą alternatywę dla przedsiębiorców, ale nastawienie do rynku kapitałowego jest dzisiaj inne i w najbliższych kwartałach ta ścieżka jako opcja pozyskiwania źródeł finansowania raczej pozostanie mało atrakcyjna. Potwierdzają to dane dotyczące debiutów. Od początku roku na GPW było ich zaledwie pięć, a z zapowiedzi spółek wynika że w całym 2018 r. możemy liczyć na kilkanaście nowych firm.

Finanse, handel...

Największą transakcją minionego kwartału było przejęcie głównych działów biznesowych Raiffeisen Polbanku przez Bank BGŻ BNP Paribas za 3,25 mld zł. Na horyzoncie są kolejne fuzje w tym sektorze.

– Postępujący trend konsolidacji branży to przede wszystkim efekt niewystarczającej rentowności mniejszych banków, które nie spełniają obowiązujących wymogów regulacyjnych oraz nowych obciążeń finansowych i kapitałowych – komentuje Alicja Kukla-Kowalska, ekspertka z Fordaty. Dodaje, że wśród banków komercyjnych szczególnie te mniejsze są sprzedawane, ponieważ napotykają trudności z konkurowaniem z większymi graczami w warunkach obniżających się stóp procentowych.

Dużą aktywność przejmujących widać też w sektorze płatności. Zmiana modelu handlu, a w szczególności przeniesienie znacznej części obrotu dobrami konsumenckimi na platformy e-commerce, przyczynia się do wzrostu zainteresowania inwestorów strategicznych i finansowych rozwiązaniami z obszaru fintech.

– W ostatnim kwartale dużym wydarzeniem na tym rynku było wyjście przez MCI z inwestycji w DotCard. Transakcja przyniosła funduszowi private equity 255 mln zł zysku, co przełożyło się na wewnętrzną stopę zwrotu równą 40 proc. – informuje Jan Kospin, dyrektor w Navigator Capital Group. Dodaje, że poziom wyceny był porównywalny z wycenami podobnych spółek w Europie Zachodniej.

Na polskim rynku widać także mocną konsolidację handlu. Największą transakcją ubiegłego roku było przejęcie sieci sklepów Żabka przez fundusz CVC Capital Partners od MEP(za około 4 mld zł). Z kolei w minionym kwartale litewska Maxima Grup nabyła w drodze wezwania 100 proc. akcji giełdowej Emperii Holding, czyli właściciela Stokrotki (za około 1,2 mld zł). – Krok ten pozwoli liderowi handlu detalicznego w krajach bałtyckich zwiększyć skokowo skalę biznesu w Polsce – mówi Michał Kierul, menedżer w Navigator Capital Group.

Teraz na warszawskiej giełdzie trwa wezwanie do sprzedaży akcji m.in. MCI, Polenergii, Ferrum oraz Pamapolu. Wyższą wycenę ugrali już akcjonariusze Coliana – Allumainvest, wraz z innymi wzywającymi, podniósł ją w czerwcu do 4,1 zł, z 3,76 zł.

Zdaniem analityków kandydatami do kolejnych przejęć są m.in. giełdowe spółki deweloperskie (na przykład Polnord, GTC), produkcyjno-przemysłowe (ERG) oraz przedstawiciele nowych technologii (K2 Internet).

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF