Mimo nasilania się niekorzystnych zjawisk związanych z pandemią i spowolnieniem gospodarczym sytuacja płynnościowa i zadłużeniowa Radpolu jest stabilna. – Z perspektywy ostatnich pięciu lat można powiedzieć, że jest to najlepszy z tego punktu widzenia rok. Od czerwca 2019 r. nieprzerwanie spełniamy wskaźniki określone w obowiązującej spółkę umowie kredytowej – mówi Anna Kułach, prezes Radpolu. Dodaje, że we wrześniu firma uzyskała pozytywną decyzję banku dotyczącą przedłużenia finansowania o dwa lata. Tym samym pierwszy raz od wielu lat udało się przedłużyć finansowanie obrotowe na tak długi okres. Ponadto obniżono obciążenia ratami kapitałowymi z 7 mln zł w 2019 r. do 5 mln zł w tym roku. – Dzięki dużej elastyczności spółki w dopasowywaniu struktury kosztów do przychodów utrzymujemy wysoką rentowności sprzedaży. W obecnej sytuacji ciężko cokolwiek przewidywać, ale na chwilę obecną sytuacja finansowa spółki jest bardzo dobra – twierdzi Kułach.
Wyższa rentowność
Po III kwartałach Radpol, pomimo 10-proc. spadku przychodów (do 104 mln zł), zwiększył zysk netto na działalności kontynuowanej o 13 proc. (do 6,6 mln zł). Ostatnio spółka pozyskuje też więcej zamówień. To jednak za mało aby poprawić przychody za cały 2020 r. względem osiągniętych w 2019 r. W IV kwartale nie ma większych szans na odrobienie spadków z I połowy roku, gdyż zawsze jest to okres z najniższą sprzedażą.
– Spadki sprzedaży eksportowej zanotowaliśmy w segmencie systemy rurowe, co związane jest głównie z istotnymi ograniczeniami inwestycji przemysłowych na rynkach wschodnich, które w poprzednim roku były realizowane na wysokim poziomie. Duża część złożonych przez nas ofert jest istotnie wyższa niż w roku ubiegłym, są to jednak nadal oferty nierozstrzygnięte – informuje Kułach. Zauważa jednocześnie, że nawiązane relacje biznesowe pozwoliły na nadrobienie negatywnego wpływu pandemii głównie w biznesie electro & tech (rury i osprzęt termokurczliwy oraz osprzęt kablowy i wyroby z porcelany elektrotechnicznej). Obecnie realizowana w tym obszarze sprzedaż jest porównywalna w ujęciu rok do roku.
Zbędny majątek
Radpol do połowy przyszłego roku chce spieniężyć majątek Wirbetu, zakładu, w którym wytwarzane były słupy energetyczne, trakcyjne, oświetleniowe i reklamowe. – Rozmowy dotyczące sprzedaży majątku pozostałego po zakładzie w Ostrowie Wielkopolskim trwają. Rozmawiamy z osobami zainteresowanymi zarówno całością, jak i poszczególnymi częściami tego majątku – mówi Kułach. Dodaje, że sukcesywnie wyprzedawane są zapasy i ruchomości zakładu.
Ponadto spółka kontynuuje przegląd opcji strategicznych dla Elektroporcelany w Ciechowie. To zakład specjalizujący się w produkcji izolatorów porcelanowych oraz osprzętu elektroinstalacyjnego i oświetleniowego. Obecnie analizowane są dla niego różne scenariusze rozwoju.