Obecnie akcje są o około 15 proc. niżej niż na koniec zeszłego, trudnego dla branży fitness roku. Tymczasem nadchodzi październik, w którym – zgodnie z zapowiedziami zarządu sprzed kilku miesięcy – liczba aktywnych kart na krajowym rynku ma sięgnąć 800 tys. sztuk. To oczywiście jeszcze znacznie mniej niż na koniec 2019 r., gdy było to blisko 1119 tys., ale zdecydowanie więcej niż w połowie tego roku, gdy było ich 544 tys.
– Od momentu ponownego otwarcia obiektów sportowych obserwujemy wyższą aktywność użytkowników nie tylko w klubach, ale również w ramach platformy internetowej. W lipcu mieliśmy 629 tys. aktywnych kart, a w sierpniu było ich już o ponad 43 tys. więcej – usłyszeliśmy w biurze prasowym Benefitu Systems. – Odbudowa bazy kart sportowych pozostaje naszym najważniejszym celem. W tym celu podejmujemy liczne działania sprzedażowe i marketingowe – zapewnia Benefit.
Wyniki Benefitu Systems po I połowie roku analitycy oceniali pozytywnie, głównie za sprawą lepszej niż oczekiwano rentowności biznesu na polskim rynku, jak również większej skali pozytywnego wpływu dotacji na rynkach zagranicznych.
– Pozytywnie oceniamy informację o dodatniej pozycji gotówkowej netto spółki w sierpniu, jak również podtrzymanie przez zarząd celu 800 tys. aktywnych kart sportowych w Polsce na październik oraz 300 tys. za granicą (w IV kwartale) – komentowała Maria Mickiewicz, analityczka Wood & Company. Jej zdaniem dynamika wzrostu liczby aktywnych kart od czerwca do sierpnia pozwala wierzyć, że cele Benefitu na IV kwartał są realne. Przyspieszenie ma nastąpić jednak po okresie wakacyjnym, czyli we wrześniu i w październiku.