– Praca na rynku finansowym była i nadal jest postrzegana jako bardziej odpowiednia dla mężczyzn, a szanse kobiet na rynku pracy były zmniejszane przez swego rodzaju segregację zawodową. Mężczyźni i kobiety byli pozyskiwani do różnych zawodów na postawie założeń dotyczących tego, jakie zajęcia są typowo „męskie”, a jakie typowo „kobiece” – ocenia Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, komentując tegoroczną edycję raportu „Kobiety w finansach”, który podsumowuje wyniki badania CFA Society Poland i firmy rekrutacyjnej Antal, przygotowane we współpracy z IZFiA i Bankiem BPH.
Szkodzą stereotypy...
Jak dodaje Beata Sax, wiceprezeska Investors TFI i członkini CFA Society Poland, w finansach szczególnie mocno uwidaczniają się przyczyny nierówności płacowych, takie jak na przykład nierówność szans zawodowych czy stereotypy płciowe.
– Wciąż istnieje przekonanie, że kobiety lepiej sprawdzają się w segmentach wspierających działalność firm (HR, księgowość, administracja), a obszary takie jak zarządzanie funduszami, trading czy zarządzanie strategiczne są męską specjalnością – tłumaczy Beata Sax, zwracając też uwagę, że determinacja kobiet w dążeniu do przebicia się w „męskich” obszarach niejednokrotnie owocuje akceptacją gorszych warunków pracy.
Ta determinacja ma związek z dużymi ambicjami pań – nie tylko aż 93 proc. z nich ceni sobie karierę zawodową, to kobiety zdecydowanie częściej (50 proc.) niż mężczyźni (33 proc.) wskazują, że kariera jest dla nich bardzo ważna.