Nie ulega wątpliwości, że Prime Car Management to w tej chwili najgorętszy towar na GPW. Firmą zainteresowały się trzy podmioty, czyli wspomniany wcześniej fundusz PSC III, PKO Leasing oraz Hitachi. Wezwanie ostatniej z tych firm zakończyło się jednak niepowodzeniem. Oferowała ona 22,25 zł za akcję, jednak w piątek się okazało, że nie spełnił się jeden z warunków wezwania. Zakładał on, że zapisem objętych zostanie co najmniej 66 proc. akcji PCM. Zapisy w wezwaniu ogłoszonym przez Hitachi były przyjmowane tylko do ubiegłego piątku.

Poniedziałek był z kolei ostatnim dniem przyjmowania zapisów w wezwaniu ogłoszonym przez PKO Leasing. W tym przypadku cena została ustalona na 23 zł. Jeśli zaś chodzi o wezwanie PSC III to tutaj przyjmowanie zapisów rozpocznie się dopiero 13 marca i potrwa do 15 kwietnia. To, czy zakończy się ono powodzeniem, w dużej mierze będzie zależało od postawy funduszy. Tylko te, które mają powyżej 5 proc. udziałów, posiadają razem ponad 50 proc. akcji PCM.

O tym, że Prime Car Management to w tej chwili jedna z najgorętszych spółek na warszawskiej giełdzie, świadczyć może również zachowanie kursu. Przed ogłoszeniem pierwszego wezwania za jedną akcję PCM na giełdzie płacono około 9 zł. W poniedziałek cena oscylowała wokół 23 zł.

Nie można zresztą wykluczyć, że walka o Prime Car Management jeszcze rozgorzeje na nowo. Ostatnie tygodnie pokazały, że w przypadku tej spółki wszystko jest możliwe. PRT