– W III kwartale mieliśmy sytuację, w której dywersyfikacja biznesu Grupy PZU okazała się istotnym czynnikiem dla osiągniętych wyników. Z jednej strony zanotowaliśmy niższą sprzedaż w ubezpieczaniach komunikacyjnych, spowodowaną spowolnieniem na rynku sprzedaży samochodów, z drugiej jednak – wzrosła sprzedaż po stronie ubezpieczeń na życie, głównie z uwagi na rosnące zapotrzebowanie na ubezpieczenia ochronne. W rezultacie niższe wpływy na rynku majątkowym zostały zrekompensowane większymi przepływami z biznesu życiowego – oceniła w komunikacie Beata Kozłowska-Chyła, prezes PZU.
Zwróciła uwagę, że w III kwartale 2020 r. wyniki spółki ukształtowały się na poziomie porównywalnym do III kwartału zeszłego roku, kiedy to sytuacja gospodarcza wyglądała zupełnie inaczej. - Nie bez znaczenia jest fakt, że struktura Grupy o charakterze konglomeratu pozwala nam równoważyć negatywne zmiany popytowe w różnych liniach produktowych, nawet w tak wymagających warunkach jak wywołane pandemią – stwierdziła szefowa PZU. - Rentowność mierzona wskaźnikiem ROE w III kwartale wyniosła 20,4 proc., co jest ponadprzeciętnym wynikiem na rynku polskim i europejskim – dodała.
Zysk netto przypisany jednostce dominującej wyniósł 890 mln zł (wzrost o 1 proc. r/r), zaś wynik na samej działalności ubezpieczeniowej sięgnął 785 mln zł, co oznacza wzrost o 12 proc. r/r. Składka przypisana brutto grupy w trzecim kwartale 2020 r. spadła do 5.600 mln zł z 5.662 mln zł rok wcześniej. Odszkodowania netto wyniosły 4.061 mln zł, podczas gdy rok wcześniej były na poziomie 3.991 mln zł.
- Biznes ubezpieczeniowy PZU wykazał dużą odporność na negatywne skutki pandemii oraz wysokie zdolności adaptacyjne do zmieniających się potrzeb klientów. Z wyłączeniem odpisów związanych z aktywami bankowymi oraz dodatkowymi rezerwami grupa wygenerowała w pierwszych trzech kwartałach wynik netto w wysokości 2,8 mld zł, czyli o 17 proc. więcej rok do roku – stwierdził cytowany w komunikacie Tomasz Kulik, CFO grupy PZU. - Dynamika wyniku na działalności ubezpieczeniowej i inwestycyjnej była jeszcze wyższa i wyniosła 24 proc. - dodał.
Wyjaśnił, że jest to efekt rozwoju biznesu, ścisłej kontroli kosztów oraz działań na rzecz efektywności m.in. w obszarze cyfryzacji.