Według szacunków analityków fundusze emerytalne sprzedały w listopadzie polskie akcje za około 1,2 mld zł, jednak kwota ta uwzględnia rozliczenie wezwania na Play, z którego OFE mogły otrzymać około 1,9 mld zł. Skorygowana wartość wskazuje więc na popyt funduszy na polskie akcje na rynku wtórnym na niecałe 700 mln zł. Saldo popytu i podaży na akcje zagraniczne było ujemne i sięgnęło 87 mln zł pod kreską.

Wszystkie fundusze sprzedawały polskie akcje w związku z wezwaniem na Play. Po skorygowaniu o wezwanie, większość funduszy była po stronie kupujących, a najwięcej na polskie akcje wydał NN OFE. Nastawienie do akcji zagranicznych było lekko negatywne. Po stronie popytowej wyróżniał się Allianz, a największym sprzedającym był NN.

Jak przypominają analitycy, reforma OFE została przesunięta i nie wiadomo, czy wejdzie w życie w planowanym kształcie. W listopadzie alokacja OFE w polskie akcje wzrosła o 2,3 pkt proc. miesiąc do miesiąca, do 75,5 proc. i jest powyżej progu 75 proc., który miał obowiązywać według nowej reformy na dzień 27 listopada 2020 r. Cztery z dziesięciu funduszy są poniżej tego progu i do jego osiągnięcia brakuje im 1,2 mld zł. Średnia alokacja w polskie akcje pro-forma po przekazaniu 15 proc. opłaty przekształceniowej wynosiłaby 88,8 proc. Z kolei sześć funduszy byłoby poniżej progu 90 proc. (obowiązującego na koniec 2021 r.) i do jego osiągnięcia brakowałoby im 2,3 mld zł (nie uwzględniając przepływów pieniężnych w tym czasie).

Napływy z ZUS wyniosły w listopadzie 257 mln zł (2932 mln zł od początku roku), natomiast listopadowe transfery z tytułu suwaka ukształtowały się na poziomie 442 mln zł (5228 mln zł od stycznia).

Średnia ważona jednostka funduszy emerytalnych wzrosła w listopadzie o 18,4 proc. Najlepszy wynik zarządzania osiągnął PZU OFE (20,5 proc.), a najgorszy Allianz OFE (16,3 proc.). Od początku roku najlepszy jest Pocztylion OFE (-7,6 proc.), a najgorszy Generali OFE (-10,4 proc.).