Uczestnicy debaty o rynku funduszy inwestycyjnych. Od lewej: Andrzej Stec (Parkiet), Marcin Żółtek (TFI PZU), Małgorzata Rusewicz (IZFiA i IGTE), Piotr Koziński (KNF) oraz Piotr Kozłowski (BM Pekao).
Skoro konferencja IDM to oczywiście nie mogło zabraknąć dyskusji na temat strategii rozwoju rynku kapitałowego (SRRK). W końcu to izba była jednym z główny orędowników powstania takiego dokumentu. SRRK, która została przyjęta w październiku 2019 r., wciąż budzi jednak sporo emocji. Chodzi nie tylko o to, co się w niej znajduje, ale także i o stopień jej realizacji.
Metoda małych kroków
O SRRK dużo się mówi. Tadeusz Kościński, minister finansów, który był jednym z gości honorowych konferencji, zapewniał jednak, że prace nad nią też trwają.
– Od ponad roku realizujemy SRRK. MF intensywnie pracuje teraz nad projektem realizującym postulat ograniczający zjawisko tzw. gold-platingu w krajowych przepisach. Wsłuchujemy się w potrzeby zgłaszane przez wszystkich przedstawicieli rynku. Pracujemy nad propozycjami legislacyjnymi, które będą eliminować bariery dostępu do rynku, usprawniać nadzór nad nim i umożliwiać wykorzystanie rozwiązań cyfrowych na szerszą skalę. Razem z KNF pracujemy także nad ustawą dotycząca tzw. crowdfundingu inwestycyjnego. Chcemy zrównać zasady dostępu do kapitału przez wszystkich emitentów – wskazywał Kościński. Jak dodawał, w tym roku MF chce się też mocno skupić na obligacjach rozwojowych oraz jednolitej licencji bankowej.
SRRK to jednak aż 90 różnych pomysłów. Uczestnicy debaty na temat strategii wskazywali, że należałoby się skupić początkowo na kilku kluczowych kwestiach.