Kolejny rekord produkcji energii elektrycznej z OZE. Cieszy i martwi

Kolejny rekord produkcji energii elektrycznej z OZE zimą. Prognozy na ten rok wskazują, że nie jest to ostatni rekord, jednak polska energetyka nie jest w stanie poradzić sobie z zagospodarowaniem dodatkowej zielonej energii.

Publikacja: 13.03.2023 21:00

Wedle danych PSE z początku lutego łączna moc zainstalowana elektrowni wiatrowych to ponad 9 GW. Fot

Wedle danych PSE z początku lutego łączna moc zainstalowana elektrowni wiatrowych to ponad 9 GW. Fot. Shaiith/shutterstock

Foto: Shaiith

12 marca farmy wiatrowe oraz instalacje słoneczne wyprodukowały łącznie rekordową ilość energii – 11 GW. Stanowiło to blisko 63 proc. łącznego zapotrzebowania na energię. Tym razem polski system energetyczny poradził sobie z nadmiarem energii m.in. dzięki eksportowi nadwyżek. Coraz pilniejszą potrzebą są magazyny energii.

OZE rodzą wyzwania

Polskie Sieci Elektroenergetyczne podkreślają, że w tym roku czeka nas fala rekordów, w związku z rosnącą mocą głównie w domowej fotowoltaice. Jednak zbyt wysoka produkcja energii ma swoje konsekwencje. Pojawia się nierzadko wówczas, kiedy dużego zapotrzebowania nie ma. Ostatecznością są wówczas ograniczenia pracy farm wiatrowych na polecenie PSE. Zdarzyło się to dotychczas sześć razy. Koszty wyłączeń ponoszą odbiorcy. Te są zmienne, ale na początku tego roku było to ok. 600 zł/MWh. – Bez zmian na rynku, zwiększenia elastyczności elektrowni i odbiorców, a także magazynów energii i elektrolizerów, skokowy wzrost mocy OZE będzie skutkował coraz częstszym ograniczaniem generacji tych źródeł – podkreślają PSE.

Plany spółek w powijakach

Spółki energetyczne dopiero jednak wdrażają nowe technologie – głównie magazyny energii – i nie będzie to istotne wsparcie w tym i kolejnym roku. Najbardziej ambitne plany ma PGE. Chce dysponować magazynami o łącznej mocy 800 MW do 2030 r. Z drugiej jednak strony to Tauron na południu Polski zaczyna mieć w tym aspekcie największe doświadczenia. W ubiegłym roku uruchomił przemysłowy magazyn energii, który powstał na terenie Głównego Punktu Zasilania Cieszanowice. Magazyn kumuluje energię ze znajdującej się nieopodal farmy wiatrowej w Lipnikach. Magazyn w Cieszanowicach wybudowano w oparciu o technologię baterii LTO (litowo-tytanową). Jest to największy tego typu magazyn energii w Polsce.

Tauron zdaje się być największym optymistą. – Zmiany regulacji krajowych w ostatnich latach uwzględniają konieczność rozwoju magazynów energii. Ustawa o zmianie prawa energetycznego z lipca 2021 r. wprowadziła ułatwienia dla inwestycji w magazynowanie energii – m.in. poprzez wprowadzenie jednolitej definicji magazynu energii i magazynowania energii – przypomina biuro prasowe spółki.

Patrząc na inne spółki, Enea Operator zrealizowała projekt badawczo-rozwojowy dofinansowany ze środków NCBiR, w ramach którego przetestowała pięć różnych technologii magazynów o mocy 100 kW na niskim napięciu. Jak przyznaje spółka, posłuży to do dalszych prac badawczych.

Biorąc pod uwagę jednak prognozowaną dużą niestabilność, dynamikę i zmienność źródeł produkujących prąd, nie poprawia to sytuacji PSE, nawet jeśli pomogą prywatne firmy. I tak Columbus, znany z rynku fotowoltaiki, w ciągu najbliższych pięciu lat chce wybudować i uruchomić minimum trzy magazyny wielkoskalowe, o pojemności 1,6 GWh. – Bez takich inwestycji czekają nas trudne momenty, gdzie albo nie będzie energii – bo nie świeci i nie wieje – albo będzie jej za dużo – przyznaje Dawid Zieliński, prezes Columbusa.

Energetyka
Redukcje mocy w OZE wyzwaniem dla Grenevii
Energetyka
Wiatraki przywiały pierwsze zyski Grenevii. Firma szuka partnerów do nowego projektu
Energetyka
Spółki bez rekompensat? Kurs Taurona spada, a inne resorty krytykują projekt
Energetyka
Ustawa o mrożeniu cen prądu mnoży wątpliwości
Energetyka
Ekonomiczny żywot starych węglówek Taurona dobiega końca. Zwolnień nie będzie
Energetyka
Tauron zwraca uwagę na drożejące projekty OZE