ZE PAK szacuje, że dzięki takiej modernizacji moc siłowni wyniesie około 500 MW. Według szacunków firmy inwestycja pochłonie kilkadziesiąt milionów złotych. Ma być zrealizowana do końca I kwartału 2019 roku.
Spółka wyjaśnia, że podejmując taką decyzję, brała pod uwagę szereg czynników. Wśród nich wymienia te najważniejsze, jak krótki okres realizacji oraz szacunkowe nieduże nakłady. W ocenie ZE PAK projekt ten doskonale wpisuje się w strategię zapewnienia rezerwy mocy w okresach szczytowego zapotrzebowania. Dodatkową przesłanką jest umiejscowienie elektrowni Adamów w krajowym systemie energetycznym oraz bliskość źródła dostaw gazu.
Jednocześnie zastrzeżono, że realizacja modernizacji uwarunkowana jest uzyskaniem szeregu decyzji administracyjnych i zgód o charakterze formalno-prawnym oraz zgody rady nadzorczej.
Przypomnijmy, że w pierwszych godzinach stycznia 2018 roku został wyłączony ostatni z bloków Elektrowni Adamów. Siłownia o łącznej mocy 600 MW została oddana do eksploatacji w połowie lat 60. ubiegłego wieku.
Eksperci rynku energetycznego twierdzą, że gaz będzie coraz chętniej wykorzystywany jako paliwo do elektrowni i elektrociepłowni. Jest bowiem paliwem mniej emisyjnym od węgla. Zapewnia też elastyczność systemu. Jest to istotne w przypadku przyrastających dynamicznie mocy z odnawialnych źródeł energii.