PGE przygotowuje grunt pod atomową inwestycję

Odkupienie udziałów od pozostałych właścicieli jądrowej spółki może kosztować PGE nawet 300 mln zł – szacują analitycy. Tymczasem decyzji rządu o budowie atomówki jeszcze nie ma.

Publikacja: 10.12.2018 05:04

PGE, na czele której stoi Henryk Baranowski, może wziąć na siebie największy ciężar finansowy budowy

PGE, na czele której stoi Henryk Baranowski, może wziąć na siebie największy ciężar finansowy budowy elektrowni jądrowej.

Foto: Archiwum

Wszyscy mniejszościowi udziałowcy PGE EJ1 – spółki powołanej pod koniec 2009 r. w celu budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej – wyrazili już wstępne zainteresowanie sprzedażą swoich udziałów Polskiej Grupie Energetycznej. Dziś oprócz PGE współwłaścicielami jądrowej spółki są KGHM, Tauron i Enea. Każdy z nich posiada po 10 proc. w kapitale spółki.

– Spodziewam się, że PGE wykupi udziały od pozostałych współwłaścicieli PGE EJ1 po ich wartości księgowej. Według moich szacunków może to być 70–100 mln zł, przypadające na każdego z udziałowców mniejszościowych – przewiduje Paweł Puchalski, analityk Santander BM. Oznacza to, że transakcja może kosztować od 210 mln do nawet 300 mln zł. W kuluarach słychać też głosy, że kwota może być niższa, bo PGE EJ1 ostatecznie mogła nie potrzebować aż takich pieniędzy na działalność.

Przyspieszenie prac?

PGE ogłosiła zamiar przejęcia pełnej kontroli nad jądrową spółką zaraz po tym, jak resort energii opublikował projekt polityki energetycznej kraju. Rynek odczytał to jako jasny sygnał, że resort jest zdeterminowany, by wybudować elektrownię jądrową i że dzięki transakcji prace przy przygotowaniu inwestycji mają przyspieszyć. PGE na razie nie ujawnia szczegółów.

– Realizacja transakcji będzie możliwa po przeprowadzeniu wyceny przez niezależnego doradcę oraz uzyskaniu zgód korporacyjnych przez wszystkie zaangażowane podmioty – podał jedynie zarząd PGE w komunikacie.

Zgodnie z propozycją Ministerstwa Energii pierwsza elektrownia jądrowa ruszy w 2033 r., a w sumie takich bloków będzie aż sześć do 2043 r. Te deklaracje spotkały się jednak z krytycznymi opiniami niektórych analityków.

– W projekcie polityki energetycznej nadal „straszy" projekt jądrowy, ale wydaje się, że jest on promowany trochę na siłę, kosztem np. wygaszania lądowych farm wiatrowych, co wydaje się absurdem w kontekście ostatnich aukcji odnawialnych źródeł energii z cenami wsparcia poniżej 200 zł/MWh – skomentował Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku. – Nie jesteśmy przekonani co do wyjścia projektu atomowego poza fazę planowania – dodał Kliszcz.

Szereg wyzwań

Projekt resortu energii przechodzi dopiero konsultacje społeczne i nie ma jeszcze decyzji rządu o budowie elektrowni jądrowej. Na trwającym właśnie szczycie klimatycznym w Katowicach premier Mateusz Morawiecki zaznaczył jednak, że Polska zamierza realizować inwestycje w zakresie fotowoltaiki, energetyki wiatrowej na morzu i właśnie energetyki atomowej.

O potrzebie rozwijania tej technologii mówią też przedstawiciele Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), którzy nawołują państwa z całego świata do zwiększonych wysiłków na rzecz ograniczenia emisji CO2.

Agencja EuroRating zwraca jednak uwagę na szereg wyzwań. Wskazuje na przykład, że z czasem dalszemu dużemu spadkowi mogą ulec koszty wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych. W jej ocenie, jeśli do tego nastąpiłby w tym czasie istotny rozwój technologii magazynowania energii elektrycznej, odnawialne źródła staną się bezkonkurencyjne cenowo, a produkcja prądu z nieelastycznego źródła o stałych wysokich kosztach, jakim są elektrownie atomowe, może w perspektywie długoterminowej stać się nierentowna.

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem