Grupa Enea zanotowała w I półroczu spadek produkcji energii w swoich największych elektrowniach. W samym II kwartale Elektrownia Kozienice, w tym najnowszy blok węglowy, wyprodukowała o 20 proc. mniej prądu niż przed rokiem. Elektrownia Połaniec, także opalana węglem, przykręciła w tym czasie moce o 34 proc. Wzrosła natomiast o 26 proc. produkcja energii z odnawialnych źródeł. Należy jednak pamiętać, że OZE stanowił zaledwie 12 proc. całkowitej produkcji w grupie Enea.
– Obecnie nowy blok węglowy w Kozienicach pracuje stabilnie, zgodnie z zapotrzebowaniem krajowego systemu elektroenergetycznego – poinformował Paweł Szczeszek, prezes Enei.
OZE w jednej spółce
Władze poznańskiej grupy energetycznej przekonują, że pomimo pandemii Enea znajduje się w dobrej kondycji finansowej, a powołana niedawno spółka Enea Nowa Energia ułatwi pozyskiwanie finansowania na zielone inwestycje. – Do nowej spółki trafią wszystkie nasze instalacje OZE. Naszym celem jest zbudowanie silnej pozycji na tym rynku, połączonej ze zdolnościami do przejmowania aktywów wytwórczych – zapowiedział Tomasz Siwak, wiceprezes Enei ds. handlowych.
Zgodnie ze strategią Enea planuje zainwestować w OZE 14,7 mld zł do 2035 r. Już w 2025 r. 22 proc. energii elektrycznej w grupie ma być produkowane w zielonych instalacjach. Do 2030 r. udział ten wzrośnie do 33 proc.