NIK punktuje rząd za bariery dla OZE

W ostatnich latach udało się rozruszać rynek fotowoltaiki, ale fiaskiem zakończyły się plany rozwoju hydroelektrowni czy biogazowni.

Publikacja: 18.08.2021 05:10

Podczas gdy energetyka słoneczna przeżywa boom, inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie przyhamowały.

Podczas gdy energetyka słoneczna przeżywa boom, inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie przyhamowały.

Foto: Shutterstock, Malgorzata Laszczkowska Malgorzata Laszczkowska

 

Działania ministra energii, a później ministra klimatu nie pozwoliły na wyeliminowanie wszystkich utrudnień w funkcjonowaniu odnawialnych źródeł energii – oceniła Najwyższa Izba Kontroli. Wśród barier dla rozwoju OZE inspektorzy wymienili m.in. zablokowanie rozwoju farm wiatrowych na lądzie, ograniczenia infrastrukturalne w przypadku fotowoltaiki, skomplikowany i kosztowny proces inwestycji w małe elektrownie wodne czy brak specjalnych instrumentów wsparcia dla geotermii.

Zastopowane wiatraki

Raport NIK pokazuje, że w ostatnich latach minister odpowiedzialny za sektor energii nie miał możliwości pozyskiwania pełnych informacji o utrudnieniach w rozwoju OZE. – Głównie dlatego, że brakowało cyklicznego i spójnego systemu monitorowania podsektora wytwarzania energii elektrycznej z OZE. Nie prowadzono kompleksowych analiz, które pozwoliłyby na identyfikację barier rozwoju OZE. Wiedzę o problemach w funkcjonowaniu OZE minister czerpał z działań doraźnych, np. opiniowania projektów ustaw – podkreśla Marian Banaś, prezes NIK.

W efekcie minister nie ocenił na przykład skutków zmian wprowadzonych ustawą z 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, które zahamowały rozwój nowych projektów w tym obszarze. NIK zwraca uwagę, że brakowało analizy wpływu wprowadzonej tą ustawą tzw. zasady 10H na ograniczenie inwestycji w elektrownie wiatrowe. Aktualnie trwają prace w rządzie nad złagodzeniem tej zasady, ale wciąż nie wiadomo, czy uda się wprowadzić je w życie. Zwłaszcza po tym jak koalicję rządową opuściło Porozumienie Jarosława Gowina, które było zwolennikiem wprowadzenia zmian.

Zdaniem NIK prace nad złagodzeniem przepisów powinny się rozpocząć dużo wcześniej. – Te zaniechania miały miejsce mimo informacji wskazujących na zahamowanie po 2016 r. inwestycji w energetyce wiatrowej na lądzie – stwierdzili inspektorzy.

Niezrealizowane cele

NIK przyznaje jednocześnie, że od 2018 r. nastąpiło zintensyfikowanie prac na rzecz ograniczenia barier w rozwoju OZE. Wprowadzono m.in. nowe zasady rozstrzygania aukcji na sprzedaż zielonej energii, które stanowią wsparcie dla producentów energii z OZE. Udało się także mocno rozruszać rynek prosumenta, o czym świadczy dynamicznie rosnąca ilość paneli słonecznych na dachach polskich domów.

Jednak nie wszystkie cele udało się zrealizować. Planowano m.in. uruchomić 130 małych elektrowni wodnych do końca 2020 r. W istocie w grudniu minionego roku takich instalacji funkcjonowało 27. Założono też, że powstanie ok. 100 nowych instalacji biogazowych o mocy 40 KW. Powstało ich jednak tylko 19. Fiaskiem zakończyły się również zapowiedzi budowy jednej biogazowni rolniczej w każdej gminie.

Energetyka
Unijny pakiet nie poprawi losu przemysłu i energetyki
Energetyka
Tauron z szansą na dywidendę. Węgiel i gaz nie wróżą dobrze PGE i Enei
Energetyka
W 2024 r. Polska zbudowała mniej wiatraków niż rok wcześniej. Apel o zmianę ustawy
Energetyka
Komisja Europejska przedstawiła plan jak chce obniżyć ceny energii
Energetyka
KE chce wspierać firmy poprzez niższe ceny energii. Co proponuje?
Energetyka
Zazielenić węgiel – alternatywa Enei