Platformy szukają dla siebie nowych przestrzeni do działania

Emisja akcji przy wsparciu platform crowdfundingowych, oprócz kapitału i marketingu, może przynieść też biznesową współpracę. Pierwsi emitenci już prowadzą wspólne projekty. Nie wykluczają poszukiwań kolejnych partnerów do kooperacji.

Publikacja: 13.10.2022 21:00

Platformy szukają dla siebie nowych przestrzeni do działania

Foto: Adobestock

Wiele firm właśnie kwestie marketingu, stworzenia lojalnej społeczności wokół projektu czy kwestie pozyskania funduszy wymienia jako największe plusy kampanii crowdfundingowych. Okazuje się jednak, że platformy mogą też tworzyć pole do współpracy między emitentami.

Podejście dużych graczy

Platformy dostrzegają ten potencjał. Zamierzają go jednak wykorzystać w pierwszej kolejności do wzajemnej pomocy przy organizacji emisji od strony technicznej. – Jako Crowdway organizowaliśmy spotkania dla spółek, które realizowały kampanie w przeszłości. Na ostatnim z nich przedstawiciele firm mogli spotkać się na GPW i posłuchać o szczegółach dotyczących wejścia na NewConnect, a w przerwach nawzajem się poznać i wymienić doświadczeniami. Pracujemy nad stworzeniem inicjatywy Crowdway Alumni, która na wzór platform brytyjskich ma statutowo służyć wymianie doświadczeń w zakresie crowdfundingu oraz komunikacji z inwestorami – wyjaśnia „Parkietowi” Marcel Rowiński, prezes Crowdwaya. – Normą jest, że młode firmy spotykają się z nowymi wyzwaniami. Bywa, że zwracają się do nas o poradę także po kampanii, np. z pytaniem o dobre praktyki w obsłudze większej liczby inwestorów albo o praktyki stosowane przez podmioty prowadzące rejestry akcjonariuszy. Naturalnie chętnie dzielimy się naszym doświadczeniem również później – wtóruje mu Piotr Majewski, dyrektor operacyjny w Find Funds.

19 mln zł

tyle kapitału według wyliczeń dr. Artura Trzebińskiego, doradcy ekonomicznego Związku Przedsiębiorstw Finansowych, zgromadzili emitenci w kampaniach crowdfundingowych przeprowadzonych od stycznia do września.

Widać również, że dobre relacje spółek z platformami mogą zaowocować także współpracą biznesową między emitentami. W tym wypadku rolą platformy byłoby odpowiednie zestawienie spółek na podstawie charakterystyki ich biznesu i prognoz dalszego rozwoju. – Znając modele biznesowe i plany rozwoju, szybko identyfikujemy potencjalne pola do współpracy i inicjujemy spotkania kluczowych osób, aby porozmawiały o wspólnych możliwościach. Możemy powiedzieć, że są już sukcesy na tym polu i część spółek rozpoczęła nie tylko prace komercyjne, ale i badawczo-rozwojowe, co nas bardzo cieszy. Jako platforma weszliśmy w rolę inicjatora powstawania nowych innowacji między spółkami i nie ukrywam, że jesteśmy z tego dumni. Będziemy wspierać wszystkie spółki, z którymi współpracowaliśmy w możliwie szerokim zakresie – dodał Majewski.

Spółki korzystają

Jednymi z firm, które połączył fakt przeprowadzenia emisji crowdinwestycyjnej, są IOTeam oraz MKW, właściciel platformy Telemed24. Druga z wymienionych firm, tworząca platformę do zdalnego monitorowania stanu zdrowia pacjentów, przeprowadziła w ubiegłym roku emisję crowdinwestycyjną na platformie Beesfund. Z kolei IOTeam w tym momencie prowadzi kampanię crowdinwestycyjną na platformie Find Funds. Podmiot działa w branży internetu rzeczy i oferuje specjalne karty SIM, dzięki którym można łatwiej obsługiwać urządzenia podłączone do sieci w jednej organizacji. Właśnie druga z wymienionych kampanii stała się pretekstem do współpracy. – Telemed24 sukcesywnie poszerza zakres terytorialny świadczenia usług i wiąże się to z rozbudową funkcjonalności systemu wspomagającego opiekę oraz infrastruktury sprzętowej, która pozwoli w lepszy sposób reagować na sytuacje zagrażające zdrowiu pacjentów i ułatwiać im codzienne funkcjonowanie. Tu widzimy właśnie potencjał dla naszej technologii – twierdzi Paweł Wągrodzki, prezes IOTeam.

123,7 mln zł

taki kapitał pozyskały firmy w ramach emisji crowdinwestycyjnych w ubiegłym roku. Skuteczność emisji sięgała 67 proc., podczas gdy w I–III kw. tego roku wynosi ona 45 proc. W 2021 r., podobnie jak w tym roku, dominowała branża producentów gier.

Spółki nie chcą jeszcze komunikować, nad czym pracują ani kiedy poznamy efekty ich współpracy. Obie firmy zadeklarowały jednak, że będą przyglądać się rynkowi crowdfundingu i szukać potencjalnych okazji. – Na platformach crowdfundingowych można znaleźć wiele ciekawych firm i pomysłów biznesowych. Ludzie angażujący się w swój biznes niosą za sobą doświadczenie i zaangażowanie, które w wielu przypadkach przełoży się na sukces – uzupełnił Wągrodzki.

Kolejnym przykładem są firma z branży konopnej Cannabis Vera oraz Studio Vector, spółka technologiczna specjalizująca się w optymalizacji zarządzania nieruchomościami. – W ostatnim czasie sfinansowaliśmy zakup hali produkcyjnej o powierzchni niespełna 3 tys. metrów kwadratowych. Równolegle z wyposażaniem w nowoczesną infrastrukturę szukaliśmy partnera technologicznego, z którym moglibyśmy pracować nad optymalizacją upraw, jakiej jeszcze w Polsce w naszej branży nie było.

Idea rozpoczęcia rozmów ze Studio Vector zrodziła się dość naturalnie. Wspólny mianownik w postaci Find Funds ułatwił pierwszy kontakt i w pewien sposób potwierdził wiarygodność biznesową – mówi Damian Badowski, prezes Cannabis Vera. Projekt również jest jednak na wczesnym etapie rozwoju. – Kluczem do doskonalenia produkcji konopi jest automatyzacja i pełna kontrola nad wszystkimi elementami produkcji. Jesteśmy jednak na wczesnym etapie i nie upubliczniamy dokładnych założeń – uzupełnił prezes.

Niektórzy obserwatorzy rynku zauważają, że na razie platformy mają w tym względzie utrudnione zadanie ze względu na m.in. fakt, że crowdfunding jest stosunkowo młody, a we wczesnej fazie dominowały emisje firm browarniczych. – Platforma nie pozostaje bierna i pomaga w znalezieniu synergii biznesowych swoim emitentom. W naszym przypadku nie były to znaczące transakcje, jednak widzę tu potencjał dla platform, w momencie gdy np. pojawi się szerszy wachlarz emitentów działających w zróżnicowanych branżach – zauważa Maciej Kowalski, prezes Kombinatu Konopnego.

Już teraz jednak platformy mogą stanowić dużą pomoc, jeśli chodzi o aspekty techniczne emisji i tego, co po niej. – Z pewnością platforma pomaga w łączeniu przedsiębiorców w celu rozwiązania niektórych kwestii związanych z crowdfundingiem, m.in. jak prowadzenie rejestru akcjonariuszy. Dzięki platformie połączyliśmy się z Pora na Pola, co ułatwiło nam rozwiązanie problemu – podsumował Kowalski.

Trudny rok

Od stycznia do końca września w 33 kampaniach crowdfundingowych, z których pięć jeszcze trwało, emitenci pozyskali łącznie ponad 19 mln zł z planowanych 67 mln zł. Skuteczność emisji to 45 proc., podczas gdy w całym ubiegłym roku było to 67 proc. Zdaniem ekspertów inwestorzy w obecnych niepewnych czasach gospodarczych wstrzymują się z decyzjami o inwestycji, a swoje środki wolą lokować w bezpieczniejszych aktywach, m.in. obligacjach skarbowych indeksowanych inflacją.

Crowdfunding
Crowdfunding śpi. Zbiórek brak, rekordy nie wrócą
Crowdfunding
GPW Private Market z zezwoleniem crowdfundingowym
Crowdfunding
Crowdinvestingowa zbiórka na produkcję okularów
Crowdfunding
Co dalej z crowdfundingiem? Internetowe zbiórki w głębokim dołku
Crowdfunding
Mirosław Kachniewski, SEG: Czy to już zmierzch crowdfundingu?
Crowdfunding
Najciekawsze kampanie crowdfundingowe II kwartału